Wszystko wskazywało na to, iż PSG rozgromi Aston Villę w dwumeczu. Paryżanie w rewanżu prowadzili już 2:0 i mimo to... przegrali. Zespół Matty'ego Casha niespodziewanie zdołał wstać z kolan i napędził rywalom porządnego strachu, wygrywając 3:2. Reprezentant Polski spędził na murawie pełne 90 minut i w przeciwieństwie do pierwszego spotkania, teraz został pochwalony.