Polska pokonała Rumunię 3:0 w swoim pierwszym meczu siatkarskich mistrzostw świata 2025 na Filipinach. W sobotę nasz zespół zadziwiająco źle grał w pierwszym secie, ale wyszarpał go, wygrywając 34:32. A później poszło już zgodnie z planem – w następnych partiach było 25:15 i 25:19.
REKLAMA
Zobacz wideo Polscy siatkarze wrócili do kraju po zwycięstwie w Lidze Narodów!
Po pokonaniu Rumunii Polska jest liderem grupy B, bo w pierwszym meczu Holandia wygrała z Katarem tylko 3:1 (25:18, 25:23, 26:28, 25:23). Ale Holendrzy nie grają w tych mistrzostwach w najmocniejszym składzie, nie są też żadną potęgą, więc stracony przez nich set nie jest wielkim zaskoczeniem.
Natomiast – z całym szacunkiem do rywali – każdy przegrany przez Polskę set w tej fazie turnieju byłby dużą niespodzianką.
Polska miała niespodziewane kłopoty
Oczywiście z powodu wyraźnej nerwowości w naszej grze mogliśmy przegrać pierwszą partię meczu z Rumunią. Popełniliśmy w niej aż 13 błędów własnych. Ale dwa następne sety pokazały już chyba, iż opanowaliśmy sytuację. I wygląda na to, iż w kolejnych meczach nie powinniśmy mieć aż takich problemów.
W poniedziałek w drugiej kolejce MŚ Polska zmierzy się z Katarem. To reprezentacja najniżej notowana w rankingu FIVB z naszych wszystkich grupowych rywali. Katar, który na mundialu jest po raz drugi (zadebiutował w 2022 roku i przegrał wszystkie mecze), zajmuje 22. miejsce. Czyli jest tuż za 21. Rumunią (Holandia jest 19).
Dwudzieste drugie miejsce Kataru w światowym rankingu to nie jest aż tak daleka pozycja, żeby oczekiwać, iż w meczu z pierwszą w zestawieniu Polską ten rywal nie będzie w stanie pokazać ani trochę dobrej siatkówki. Choć jeżeli kadra Nikoli Grbicia zdoła wejść na wyższe obroty niż przeciw Rumunii, to na pewno może wygrać 3:0, nie pozwalając Katarczykom zdobyć 20 punktów w żadnym secie.
Z już 90 oficjalnych meczów rozegranych pod wodzą Grbicia Polska w takim stylu wygrała sześć.
3:0 z Kanadą w Lidze Narodów 2022, w setach do 16, 18, 16
3:0 z Australią w Lidze Narodów 2022, w setach do 17, 19, 14
3:0 z Meksykiem na MŚ 2022, w setach do 17, 14, 19
3:0 z Japonią w Lidze Narodów 2023, w setach do 17, 19, 18
3:0 z Czarnogórą na ME 2023, w setach do 14, 11, 12
3:0 z z Turcją w Lidze Narodów 2024, w setach do 19, 12, 19
Rekordowo wysoką wygraną za kadencji Grbicia jest ta z Czarnogórą. Niemal równo dwa lata temu – 6 września 2023 roku – na zakończenie fazy grupowej ME nasi siatkarze byli bezlitośni dla 42. wówczas zespołu rankingu FIVB. Gdyby to był mecz koszykówki, a nie siatkówki, czyli gdybyśmy po prostu zsumowali punkty obu drużyn ze wszystkich części gry, to Polska wygrałaby aż 75:37.
Polacy zrobili Grbiciowi taki prezent na 50. urodziny
Co ciekawe, tamten mecz w Skopje odbył się w dniu 50. urodzin trenera Grbicia. A szczególny popis jego siatkarze dali w grze blokiem. A zaledwie trzysetowym meczu Polska zdobyła blokiem aż 17 punktów (a rywale pięć). Szczególnie mocno biało-czerwoną ścianę musiał zapamiętać Aleksandar Minić, który został zablokowany aż osiem razy.
- Biały ręcznik by się przydał po stronie Czarnogórców, bo wygląda to fatalnie – komentował po drugim secie obecny w studiu TVP Sport dwukrotny mistrz świata, Fabian Drzyzga. Jeszcze dosadniej sytuację oceniał Zbigniew Bartman, który twierdził, iż bardziej wartościowy od takiego meczu o punkty dużej przecież imprezy byłby dla Polaków sparing. - Żenujące. W sparingu przynajmniej dobiera się tak rywala, by ten coś naciskał – mówił mistrz Europy.
Polacy po łatwej i nudnej fazie grupowej ME 2023 (wygrali w niej 3:0 z Czechami, 3:1 z Holandią, 3:0 z Macedonią Północną, 3:0 z Danią i 3:0 z Czarnogórą) ostatecznie wygrali cały turniej, nie dając szans Włochom w Rzymie w pamiętnym finale (3:0, w setach do 20, 21 i 23). Teraz na MŚ 2025 też zanosi się na początek bez większych emocji. Oby z podobnym finałem.
Mecz Polska – Katar w drugiej kolejce MŚ 2025 odbędzie się w poniedziałek 15 września o godzinie 15.30 naszego czasu. Transmisja w Polsacie, relacja na żywo na Sport.pl.