Od kilku okienek transferowych wiele mówiło się o potencjalnym transferze Michała Rakoczego. Wydawało się, iż latem ubiegłego roku pomocnik opuści Cracovię. Szczególnie iż do klubu trafił wtedy Bośniak Ajdin Hasić. Wtedy jednak Cracovia miała życzyć sobie za piłkarza około 2,5 mln euro i ostatecznie nic z transferu nie wyszło.
REKLAMA
Zobacz wideo "To jest bandytyzm. Przerażające". Dosadne opinie o zachowaniu Podolskiego
A w obecnym sezonie Michał Rakoczy wystąpił w zaledwie dziewięciu meczach Cracovii. Krakowski zespół po rundzie jesiennej zajmuje piąte miejsce i jest jedną z rewelacji sezonu. Jednak mała w tym zasługa Rakoczego, który w tych dziewięciu występach uzbierał zaledwie 233 minuty w ekstraklasie. Ostatni raz na boisku był 30 września, gdy rozegrał pół godziny przeciwko Stali Mielec (1:1).
Michał Rakoczy o krok od nowego klubu. Opuści Cracovię po siedmiu latach
Nic więc dziwnego, iż sam piłkarz chce odejść, a Cracovia nie zamierza robić mu z tym problemów. Tomasz Włodarczyk poinformował, iż Rakoczy "ma zostać wypożyczony do tureckiego Ankaragucu. W kontrakcie ma zostać zawarty obowiązek wykupu na poziomie ok. 1,5 mln euro po awansie klubu do Super Lig". Dodał, iż 22-latek jest już w Turcji i dopina wszelkie formalności.
Zobacz też: Koszmarne wieści ws. Kamila Glika. To koniec
Ankaragucu zajmuje w tej chwili dziewiąte miejsce w tabeli drugiej ligi tureckiej. Do drugiego miejsca premiującego bezpośrednim awansem traci siedem punktów, a do siódmego (dającego baraże) punkt. jeżeli klubowi uda się awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej, to Michał Rakoczy zostanie najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii Cracovii.
22-latek przez blisko siedem lat wystąpił dla Cracovii w 111 meczach, w których zdobył 17 bramek i zanotował 8 asyst. Nie miał jeszcze okazji wystąpić w dorosłej reprezentacji Polski, ale grał ostatnio w kadrze U-21.