Cóż to był za mecz! W hicie piątej kolejki Premier League Manchester City grał z Arsenalem i po kapitalnym meczu podzielił się punktami. Było niezwykłe osiągnięcie Erlinga Haalanda, była piękna bramka, były kontrowersje sędziowskie oraz furia Pepa Guardioli. W spotkaniu wystąpił także Jakub Kiwior, który pojawił się na boisku w drugiej części gry.