Już w poniedziałkowy wieczór odbędzie się gala Złotej Piłki, na której wręczona zostanie główna nagroda. Wielkim faworytem był Vinicius Junior. To m.in. on poprowadził Real Madryt do mistrzostwa La Liga czy Ligi Mistrzów. Jego zwycięstwo potwierdzały również przecieki. Jednak na kilka godzin przed rozpoczęciem ceremonii francuskie media poinformowały, iż doszło do zwrotu akcji i wcale to nie Brazylijczyk będzie cieszył się z prestiżowego trofeum. Laureatem ma zostać Rodri, a więc piłkarz Manchesteru City. Informacja o rozstrzygnięciu plebiscytu na korzyść hiszpańskiego piłkarza miała wzburzyć "Królewskich", którzy zdecydowali się na radykalne kroki.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski czy Kylian Mbappe? Madryt zdecydował. Ale akcja
Przedstawiciele Realu nie pojawią się na gali Złotej Piłki. To nie koniec. Wielki bojkot
Okazuje się, iż zamierzają całkowicie zbojkotować galę Złotej Piłki. Po pierwsze nie pojawią się w Paryżu. O takiej możliwości donosiła m.in. "Marca". Decyzja o odwołaniu podróży zapadła w poniedziałkowe popołudnie. "W tym momencie narracja w klubie jest jednoznaczna: 'Złota Piłka nie istnieje" - donoszą dziennikarze. Co więcej, redakcja poinformowała, iż oficjalna telewizja klubowa Realu odwołała choćby transmisję z paryskiej gali. Specjalny program miał trwać aż pięć godzin.
Dlaczego władze Realu podeszły do sprawy tak radykalnie? Ich zdaniem, jeżeli Vinicius nie dostanie nagrody, to powinien ją otrzymać Dani Carvajal bądź Jude Bellingham. Jednak przecieki mówią o tym, iż trafi ona w ręce Rodriego. Dla mistrzów Hiszpanii to plama na honorze, a także okazanie braku szacunku. W związku z tym nie pojadą do Paryża.
Media: To oni przekazali Realowi prawdę o zwycięzcy Złotej Piłki
pozostało jeden powód, który mógł mocno zirytować Real. "Marca" donosiła, iż już od wczoraj pojawiały się pogłoski w Hiszpanii, iż Vinicius nie wygra głównej nagrody. Co więcej, informacje o rzekomym zwycięzcy drużynie Carlo Ancelottiego miał potwierdzić sam... Manchester City. Tak przynajmniej twierdzi Jose Luis Sanchez z "El Chiringuito". Miało dojść bowiem do kontaktu tych dwóch drużyn, w trakcie którego Anglicy przekazali pomyślne dla siebie wieści. To mogło ostatecznie przelać czarę goryczy.
jeżeli informacje mediów się sprawdzą, to na gali nie pojawi się żaden z przedstawicieli Realu. To może zaskakiwać. Tym bardziej iż planowano, iż do Paryża uda się aż 50-osobowa delegacja. To bezprecedensowa decyzja. Na podobną w przeszłości zdecydował się Cristiano Ronaldo, który wiedząc, iż nie wygrał nagrody, po prostu nie pojawił się w Paryżu.
"Motto Realu jest jasne: 'Należy skoncentrować się na rywalizacji'. Na początku doznano szoku i wściekłości, ale Ancelotti ocenił, iż drużyna musi skupić się na rozgrywkach" - dodali dziennikarze "Marki".
O tym, kto ostatecznie otrzyma Złotą Piłkę, przekonamy się po godzinie 20:00. Niezależnie od rozstrzygnięć, dla zwycięzcy będzie to pierwsza tego typu nagroda. Aktywnymi piłkarzami, którzy otrzymali takie wyróżnienie, są Karim Benzema, Luka Modrić, Leo Messi i Cristiano Ronaldo, ale nie pojawili się na liście nominowanych w tym roku.