Real Madryt wygrał wyścig o "epokowy talent". Fortuna za 17-latka

14 godzin temu
Kolejny wielki talent południowoamerykańskiej piłki obrał kurs na Europę, a konkretnie na Real Madryt. "Królewscy" tym razem nie zajrzeli do Brazylii, a jeszcze bardziej na południe do Argentyny. Jak informuje Fabrizio Romano hiszpański gigant jest na najlepszej drodze do uprzedzenia konkurencji i ściągnięcia 17-letniego Franco Mastantuono z River Plate. Kwota transferu ma być naprawdę ogromna jak na tak młodego piłkarza.
Moda na ściąganie wielkich talentów z Ameryki Południowej za horrendalne pieniądze trwa. Choć Barcelona i Real Madryt w ostatnich latach najczęściej sięgały po Brazylijczyków, jak np. Endrick czy Vitor Roque, to inne kraje na tym kontynencie też jak najbardziej istnieją i "Królewscy" najprawdopodobniej niedługo o tym przypomną. Real jest coraz bliżej ściągnięcia Franco Mastantuono, o którego ostro musieli rywalizować z innym gigantem. O kim dokładnie w tym wypadku mówimy?


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski kontra Kucharski. "Brałeś pieniądze bez informowania" Ujawniamy całe nagranie [6 stycznia 2020 rok]


"Epokowy talent" w drodze do Realu
Mastantuono to zaledwie 17-letni ofensywny pomocnik, który uchodzi za ogromną nadzieję argentyńskiej piłki. Nazywany jest tam "epokowym talentem". Mimo tak młodego wieku ma już na koncie 61 spotkań dla River Plate, w których strzelił 10 goli i zanotował 7 asyst. Zdaniem Fabrizio Romano jego przenosiny do Realu są praktycznie nieuniknione. Kluby muszą tylko ustalić ostateczną kwotę transferu. Bardzo wysoką kwotę. - Real ma już dogadane wszelkie warunki kontraktu z piłkarzem. realizowane są jeszcze negocjacje z River Plate ws. innej płatności niż aktywowanie klauzuli za 45 mln euro. Po tym wszystko będzie gotowe - napisał na portalu X Romano.


PSG musi obejść się smakiem
Wedle doniesień hiszpańskiego dziennika "AS", Real miał poważnego rywala w wyścigu po argentyński talent. Mastantuono bardzo chciało Paris Saint-Germain, a konkretnie ich trener Luis Enrique. Młody pomocnik miał jednak odrzucić zaloty ze strony triumfatora Ligi Mistrzów i zdecydować się na transfer do Realu. Tu akurat niebezpośrednią bitwę z Enrique miał wygrać Xabi Alonso. To właśnie rozmowa z nowym szkoleniowcem Realu była kluczowym czynnikiem przy podjęciu decyzji.


Jak z kolei informuje "Marca", Mastantuono do madryckiego klubu dołączy już po czerwcowo-lipcowych Klubowych Mistrzostwach Świata w USA. Co więcej, 17-latek zagra na nich jeszcze w barwach River Plate. Argentyński klub w fazie grupowej spotka się z prowadzoną przez Macieja Skorżę japońską Urawą Red Diamonds, meksykańskim Monterrey oraz włoskim Interem Mediolan. Początkowo mówiło się, iż Mastantuono może dokończyć cały 2025 rok w zespole z Buenos Aires, ale zdaniem Hiszpanów tak jednak nie będzie i jego transfer dokona się już pod koniec lipca.
Idź do oryginalnego materiału