Real Madryt zaliczył trzecią porażkę w trwającej edycji Ligi Mistrzów. Obrońcy tytułu polegli na wyjeździe z Liverpoolem 0:2. Długo "Królewskich" przy życiu utrzymywał Thibaut Courtois, a oba gole padły dopiero po przerwie. W niej oglądaliśmy też dwa zmarnowane rzuty karne. Liverpool jako jedyny nie stracił jeszcze punktów i pewnie prowadzi w tabeli.