W listopadzie 2023 roku Jude Bellingham zwichnął bark w meczu Realu Madryt z Rayo Vallecano. Od tamtego czasu angielski pomocnik gra ze specjalnym obandażowaniem. W ostatnim czasie wiele mówiło się o tym, iż ma niebawem przejść operację.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o selekcjonerach: Gdy zostajesz zwolniony z reprezentacji Polski to kluby mają zbyt duże oczekiwania
Jude Bellingham podjął decyzję. Przejdzie operację po zakończeniu Klubowych Mistrzostw Świata
w tej chwili Bellingham wraz z Realem Madryt bierze udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. Zawodnik po meczu z Pachucą ogłosił, iż podjął decyzję o operacji. Anglik przekazał, iż ma już zaplanowany zabieg i odbędzie się on kilka dni po zakończeniu trwającego turnieju.
- Doszedłem do punktu, w którym ból nie jest już taki zły. To raczej po prostu zmęczenie. Myślę, iż moja cierpliwość się skończyła. Mam dość grania w ochraniaczu, zwłaszcza w tym upale i fajnie będzie mieć z powrotem swoje stare ciało. Jestem w takim momencie, iż jestem gotowy mieć wolne ramię i wolne ciało. Długo na to czekałem. Fizjoterapeuci i lekarze tutaj byli niesamowici - powiedział w rozmowie z DAZN.
Bellingham musi się jednak liczyć z długą przerwą po operacji. Hiszpański dziennikarz Alberto Pereiro stwierdził, iż Anglik może wypaść z gry choćby na cztery miesiące. - Prawdopodobnie będzie poza grą do końca roku - powiedział w Radioestadio Noche. To ogromny cios dla Realu Madryt, ponieważ Bellingham jest kluczowym zawodnikiem tej drużyny. Do tej pory rozegrał łącznie 54 mecze, w których strzelił 15 goli i zaliczył 14 asyst.
Real Madryt po dwóch meczach fazy grupowej Klubowych Mistrzostw Świata jest liderem tabeli z dorobkiem czterech punktów. W ostatnim spotkaniu zmierzy się z RB Salzburg. Starcie odbędzie się w nocy z czwartku na piątek o godzinie 03:00 w nocy polskiego czasu.