Real chce wydoić UEFA. Żądają miliardów euro

4 godzin temu
Real Madryt nieustannie wierzy w Superligę. Ma w tym wsparcie kolejnych wyroków hiszpańskiego sądu gospodarczego. Jednoznacznie wskazują one na monopolistyczną politykę UEFY. Prawnicy Królewskich, wraz ze spółką promującą projekt nowych rozgrywek, rozpoczęli prace nad kolejnym pozwem. Federacja dowodzona przez Aleksandra Ceferina znajdzie się w gigantycznych tarapatach. Real żąda bajońskich sum!
W maju zeszłego roku wyrok hiszpańskiego sądu gospodarczego stwierdził, iż UEFA i FIFA utrudniają wolną konkurencję na rynku piłkarskim. UEFA, wsparta przez hiszpańską federację oraz La Ligę, odwołała się od tej decyzji. Apelacja została jednak odrzucona, a zwolennicy Superligi po raz kolejny zatriumfowali.

REKLAMA







Zobacz wideo Krychowiak w takiej lidze jeszcze nie grał. "Wiesz, co zrobiłeś?"



Jednym z głównych partnerów Superligi jest Real Madryt. Na Santiago Bernabeu wczorajszą decyzję sądu przyjęto z zadowoleniem. Niemal natychmiast po opublikowaniu decyzji na stronie klubu pojawił się komunikat, w którym zapowiedziano dalsze kroki. "To orzeczenie otwiera klubowi drogę do dochodzenia znacznych odszkodowań." - czytamy.


Podobny ton ma oświadczenie spółki A22 - promotora Superligi. "UEFA ma prawny obowiązek uznać prawo A22 do organizowania rozgrywek na równych zasadach z jej własnymi turniejami. Ponieważ jednak UEFA wciąż ignoruje prawomocne wyroki, A22 nie ma innego wyjścia, jak wszcząć postępowanie o odszkodowanie za poniesione szkody."
Straty liczone w miliardach
Jak podaje hiszpański As, w tym przypadku od słów do czynów prowadzi niedługa droga. Prawnicy Realu Madryt oraz A22 rozpoczęli już prace nad pozwem. Tym razem będzie chodzić o gigantyczne odszkodowanie za szkody wyrządzone przez UEFA wskutek ich działań monopolistycznych. A22 oszacowała straty na - bagatela - 4,5 miliarda euro.


o ile pozew okaże się skuteczny, możemy się spodziewać potężnego tąpnięcia w europejskim futbolu. Nie dość, iż UEFA straci wielkie pieniądze, to jeszcze jej pozycja względem Superligi znacząco się osłabi. Będzie to kolejny krok w stronę zorganizowania nowych rozgrywek.
Idź do oryginalnego materiału