W 15. tygodniu ligi NFL lepsi i słabsi jeszcze bardziej się rozdzielili, ale ponieważ wiele drużyn wciąż walczyło o miejsce w fazie play-off, odbyło się wiele meczów opartych na rywalizacji, co podkreślono potencjalnymi zapowiedziami Super Bowl od drużyn Bills and Lions i Steelers i Orły.
Chociaż te dwa mecze w oczywisty sposób wstrząsnęły naszymi rankingami mocy NFL w 16. tygodniu, kilka kluczowych kontuzji może mieć wpływ na przyszłość. Zarówno Patrick Mahomes (kostka), jak i Geno Smith (kolano) zakończyli swoje zmagania wcześniej, a oczy wszystkich zwrócone na West będą w tym tygodniu zwrócone na statusy tych QB przed pojedynkami, odpowiednio, z Teksańczykami i Wikingami.
Mając to wszystko na uwadze, przyjrzyjmy się ponownie sytuacji wszystkich 32 drużyn przed ostatnimi trzema tygodniami sezonu.
WIĘCEJ NFL TYDZIEŃ 16: Typy przeciwko spreadowi | Prognozy od razu
Rankingi mocy NFL, tydzień 16
1. Kansas City Chiefs 13-1 (poprzedni ranking: 2)
Chiefs odnieśli „łatwe zwycięstwo”, którego oczekiwali, pokonując Browns, ale mieli też szczęście, iż nie ponieśli znacznie większej porażki z powodu kontuzji kostki Patricka Mahomesa. Jednocześnie udowodnili, iż mogą zapewnić Mahomesowi trochę odpoczynku, zamykając Brownsów bez niego.
2. Orły Filadelfii 12-2 (4)
Orły chcą pokazać wszystkim, iż są najbardziej kompletną drużyną w lidze. W razie potrzeby mogą biegać, aby wygrać, a także postanowili uciszyć wszystkich Jalenem Hurtsem, AJ Brownem i ponownym meczem podań ze Steelers. Ich obrona również wymagała wszechstronnego wysiłku, aby wrócić do zdrowia.
3. Rachunki Buffalo 11-3 (6)
Bills wjechali pociągiem ekspresowym Josha Allena do Detroit i bezlitośnie nie okazali litości wyczerpanej obronie. Buffalo ostatecznie przeszło na wygodniejszy scenariusz gry, aby lepiej chronić własną obronę.
4. Detroit Lions 12-2 (1)
Lions nie są drużyną zbudowaną po to, by odrabiać deficyty, ponieważ ich wybuchowa siła wykańczania jest ograniczona w przypadku Jareda Goffa, gdy nie mogą sobie pozwolić na kontynuowanie biegu. Nagromadzenie kontuzji w defensywie może być coraz trudniejsze do pokonania.
Jasena Vinlove’a i Lona Horwedela
5. Wikingowie z Minnesoty 12-2 (3)
Vikings zremisowali z Lions, przedłużając swoją passę do siedmiu zwycięstw po zwycięstwie u siebie nad Bears w poniedziałkowy wieczór. Minnesota radzi sobie znakomicie ze swoją charakterystyczną grą podań i cały czas otrzymuje to, czego potrzebuje od atakującej obrony.
6. Pakowacze z Green Bay 10-4 (7)
Packers wyszli gotowi na rozwalenie meczu z Joshem Jacobsem i bieżącym meczem w Seattle, a obrona wróciła do kluczowych momentów. Mogą być niebezpieczni w fazie play-off, jeżeli Jordan Love znów zrobi się gorąco.
7. Pittsburgh Steelers 10-4 (5)
Steelers zostali uderzeni z przodu przez Eagles, co pokazało, kto jest najlepszą profesjonalną drużyną piłkarską w Pensylwanii. Kontuzja TJ Watta (kostka) nie pomogła, podobnie jak brak George’a Pickensa (ścięgno podkolanowe).
8. Kruki z Baltimore 9-5 (8)
Ravens oszaleli w ofensywie po niesamowitym występie Lamara Jacksona przeciwko Giants, ale zobaczenie pewnych poprawek w defensywie było jeszcze bardziej inspirujące przed wielkim rewanżem ze Steelers w Baltimore.
9. Dowódcy Waszyngtonu 9-5 (10)
Dowódcy pożegnali się z Jaydenem Danielsem i Terrym McLaurinem, którzy rozpoczęli grę w miejscu, w którym ją przerwali, ale przydałaby im się znacznie większa pomoc. Szczególnie zachęcająca może być obrona, a mianowicie Marshon Lattimore, który wygrał dla nich mecz.
10. Houston w Teksasie 9:5 (13)
Teksańczycy potrzebowali dobrego meczu dla CJ Strouda, a obrona potrzebowała wzmocnienia pewności siebie po pożegnaniu. Będą przez cały czas pracować, aby być bardziej niebezpieczni w play-offach.
11. Denver Broncos 9:5 (14)
Bo Nix i atakujący powoli wyszli z bramki w meczu z Colts, ale duży błąd Jonathana Taylora otworzył drzwi Broncos do wyrównania, a następnie do odwrotu. Powinni niedługo zablokować dziką kartę.
12. Buccaneers z Zatoki Tampa 8-6 (16)
Zespół Buccaneers zabłysnął w Los Angeles, prezentując swoją nową ofensywną siłę ognia wokół Bakera Mayfielda, a debiutanci Bucky Irving i Jalen McMillan świetnie poradzili sobie z ponadczasowym Mike’em Evansem. Tampa rozegrała swój najlepszy mecz od czasu pokonania Lions i teraz powinna być nowym faworytem do zdobycia kolejnego tytułu NFC South.
13. Ładowarki z Los Angeles 8-6 (9)
Chargers przyjmowali raz po raz duże fizyczne ciosy przeciwko Chiefs i Buccaneers, stając się nieco bardziej rockowi niż ich pozycja w fazie play-off z dziką kartą. W najbliższy czwartkowy wieczór Chargers będą musieli dorównać intensywności spotkań Broncos.
14. Los Angeles Rams 8-6 (12)
Rams wydawali się nie do zatrzymania w ofensywie przeciwko Bills, ale zeszli na ziemię przy złej pogodzie w San Francisco i byli bardziej szorstcy niż piękni, aby wykonać swoją robotę i zająć pierwsze miejsce w NFC West.
15. Seattle Seahawks 8-5 (11)
Seahawks zostali zepchnięci przez Packers do tego stopnia, iż Geno Smith (kolano) został wyeliminowany z gry. Pod wodzą Mike’a Macdonalda ich defensywa od jednego odcinka sezonu do drugiego toczyła się naprawdę burzliwie.
16. Kardynałowie z Arizony 7-7 (17)
Cardinals radzą sobie najlepiej u siebie, korzystając z dominującej gry Jamesa Connera i aktywnej obrony. Wybijanie piłki głównie z rąk Kylera Murraya to na razie najlepsza strategia ofensywna.
17. San Francisco 49ers 6-8 (15)
49ers poradzili sobie nieźle pomimo ciągłych kontuzji i braku stałych zawodników, zarówno w ataku, jak i w defensywie. Teraz próbują po prostu skleić w całość resztę zdrowych zawodników, aby byli gotowi na odkupienie w przyszłym sezonie.
18. Cincinnati Bengals 6-8 (21)
Bengals zrobili wszystko, co w ich mocy, aby powrócić do wyścigu play-off, a Joe Burrow polegał na trio Chase Brown, Ja’Marr Chase i Tee Higgins. Ich nadzieje wiążą się z gorącym zakończeniem, w tym zwycięstwem u siebie z Broncos w 17. tygodniu.
19. Dallas Cowboys 6-8 (22)
Obrona The Cowboys borykała się z kontuzjami, ale nikt nie zrezygnował z Mike’a McCarthy’ego, aby wesprzeć coraz bardziej pewnego siebie Coopera Rusha. Nie są jednak na tyle przygotowani, aby zapewnić sobie naprawdę dobrą passę w końcówce play-offów.
20. Atlanta Falcons 7-7 (20)
Falcons potrzebowali dobrego, ofensywnego meczu, a poza Bijanem Robinsonem i odrobiną Kirka Cousinsa do Drake’a Londona nie udało im się tego osiągnąć w Las Vegas, ale obrona i zespoły specjalne dały im duży impuls.
21. Indianapolis Colts 6-8 (18)
Colts kontynuują szaloną jazdę Anthony’ego Richardsona choćby po jego niepohamowanych wpadkach w Denver. Byłoby też miło, gdyby Jonathan Taylor udzielił mu pełnego wsparcia, zamiast się zamartwiać.
22. Delfiny z Miami 6-8 (19)
Zespół Dolphins skupiał się na skupieniu przez większą część meczu w Houston, wyglądając na apatycznych, gdy stawka była tak wysoka, aż było już za późno. Nie są już niezawodną obroną podań.
23. Święci z Nowego Orleanu 5-9 (23)
Saints ponownie pomaszerowali do trzeciego rzutu QB, a debiutant Spencer Rattler przejął kontrolę nad przytłoczonym Jake’em Haenerem w meczu z Waszyngtonem. Obrona nie jest wystarczająco dobra, aby pokonać takie przeciwności w ofensywie, także przy kilku skrzydłowych.
24. Niedźwiedzie z Chicago 4-10 (24)
Próby ułożenia sezonu w całość były rozczarowujące, ale nie było żadnych wymówek, mimo iż grali na trudnym terenie NFC North i za dużo zmian wokół Caleba Williamsa. Potrzebują nowego trenera, który będzie skupiał się bardziej na Williamsie.
25. New York Jets 4-10 (28)
Jets wyszli z maty, gdy połączenie Davante Adamsa i Aarona Rodgersa nagle zaczęło grać jak elitarne nabytki. Wszystko wskazuje na to, iż w przyszłym sezonie ten duet pozostanie nienaruszony.
26. Karolina Pantery 3-11 (25)
Pantery widziały, jak Bryce Young robi się gorąco w końcówkach meczów i w końcówkach meczów, ale zdarzają się też momenty, jak w 15. tygodniu meczu z Dallas, do których nie przygotowali się dobrze, przez co Young płaci cenę za błędy w obronie .
27. Cleveland Browns 3-11 (26)
Browns wypalili się na początku po Jameisie Winstonie i teraz muszą się martwić, iż stracą Nicka Chubba (stopa) na dobre. Obrona nie jest aż tak inspirująca, aby utrzymać ich znaczenie.
28. Jaguary z Jacksonville 3-11 (27)
Jaguary dostają małą iskrę w końcówce meczu, gdy Mac Jones podaje piłkę Brianowi Thomasowi Jr. i innym zawodnikom z pola. Jones nie zastąpi jeszcze Trevora Lawrence’a, ale dobrze dostosowuje się do swojej silnej roli rezerwowego.
29. Patrioci z Nowej Anglii 3-11 (29)
Patrioci, jak zwykle, byli ograniczeni w kwestii Drake’a Maye’a i ataku w Arizonie. Jerod Mayo także musi sporo posprzątać przed biegiem i w drugiej lidze w następnym sezonie.
30. Tytani z Tennessee 3-11 (30)
Tytani mieli obiecującą przewagę, która została zniweczona wcześniej niż oczekiwano w tym sezonie. Jest tu zbyt dużo młodych talentów, aby niedługo nie było dużo lepiej.
31. New York Giants 2-12 (31)
Giants nie mogą schodzić sobie z drogi ani utrzymywać rozgrywających w zdrowiu. Prawdopodobnie nie zatrzymają też Briana Dabolla jako koordynatora ataku.
32. Najeźdźcy z Las Vegas 2-12 (32)
Raiders również nie są w stanie utrzymać zdrowych rozgrywających, a poza tym nie ma zbyt wiele, jeżeli nie oceniają Aidana O’Connella.