Radwańska mówi wprost po meczu Świątek: "Kompletny brak wiary w siebie"

1 dzień temu
- To był mecz do jednej bramki - tak starcie Igi Świątek z Emmą Raducanu podsumowała Agnieszka Radwańska. Obrończyni tytułu Rolanda Garrosa w II rundzie tegorocznej edycji nie zostawiła rywalce żadnych złudzeń. Ekspresowo wygrała 6:1, 6:2 i zapewniła sobie awans. Zdaniem Radwańskiej Raducanu przegrała ten mecz... jeszcze przed wyjściem na kort. Polka odniosła się też do jednej z największych sensacji w Paryżu. Już w I rundzie z turniejem pożegnała się Marta Kostiuk.
Iga Świątek jest już w III rundzie Rolanda Garrosa. W środę nasza tenisistka bez problemu poradziła sobie z byłą mistrzynią US Open Emmą Raducanu. W zaledwie 79 minut pokonała ją 6:1, 6:2. - Za tym spokojem i bezlitosnym wygrywaniem seriami kolejnych punktów tęsknili w ostatnich miesiącach kibice Igi Świątek! - podsumowała na łamach Sport.pl Agnieszka Niedziałek. Spotkanie skomentowała już także była znakomita tenisistka - Agnieszka Radwańska.


REKLAMA


Zobacz wideo Rozmowa Lewandowski - Kucharski. Nagranie z restauracji "Baczewski" w Warszawie [6 stycznia 2020 rok]


Radwańska uderzyła w Raducanu zaraz po meczu ze Świątek. "Kompletny brak wiary w siebie"
Była finalistka Wimbledonu zaraz po zwycięstwie Igi Świątek udzieliła wywiadu na antenie Eurosportu. Od razu podzieliła się mocną opinią na temat Raducanu. - Kompletny brak wiary w to, iż może wygrać ten mecz, sprawił, iż ten mecz był jeszcze szybszy, niż się spodziewałam. Tak naprawdę to był mecz do jednej bramki. Nic specjalnego tam się nie działo. Iga absolutnie dominowała od początku do końca - mówiła.


Prowadzący wywiad Paweł Kuwik zauważył, iż Brytyjka nie dała rady pokonać Świątek jeszcze ani razu, choć było to ich piąte bezpośrednie starcie. - Wiele razy widać zwłaszcza tu w Paryżu, iż kiedy dziewczyny wychodzą przeciwko Idze, to w zasadzie przegrywają mecz przed meczem. I chyba Raducanu to właśnie pokazała - stwierdziła wprost Radwańska.
Radwańska zachwycona Igą Świątek. "Robiła, co tylko chciała"
Dziennikarz przywołał także fakt, iż Świątek na kortach Rolanda Garrosa przegrała zaledwie dwa mecze w karierze. - To jest na pewno statystyka, która imponuje absolutnie wszystkim. Także dzisiaj pokazała, iż bardzo komfortowo czuje się na tej nawierzchni. Pewna siebie, robiła, co tylko chciała, więc o ile tak będzie grała dalej, to możemy być optymistami - zapowiedziała ekspertka.


Na koniec Paweł Kuwik zapytał o potencjalne rywalki Świątek w trzeciej rundzie. Chodzi o Sarę Bejlek i Jaqueline Cristian. Uwagę zwróciła na siebie zwłaszcza ta pierwsza, bo w I rundzie sensacyjnie wyeliminowała Martę Kostiuk. - Nie oglądałam tego meczu, ale widziałam Kostiuk grającą z Sabalenką w Rzymie i ich drugi set, to był jeden z najlepszych setów, jakie ja widziałam w damskim tenisie w ostatnich miesiącach. To był naprawdę dobry mecz i grała naprawdę niesamowicie. Dlatego ta porażka bardzo mnie zdziwiła. Jak zobaczyłam wynik, to nie bardzo chciało mi się wierzyć. (...) Ale też nie sądzę, iż te przeciwniczki są tutaj w stanie zagrozić Idze - podsumowała Radwańska.
Idź do oryginalnego materiału