To był bardzo istotny mecz dla obu drużyn z dołu tabeli 1 ligi. Ważniejszy dla Puszczy Niepołomice, bo wygrana znacząco zwiększałaby szanse na utrzymanie się w ekstraklasie. I Żubry pokonały Wartę Poznań 1:0. Puszczę od strefy spadkowej dzielą już 4 punkty, tyle samo co Cracovię. I to Korona Kielce jest już jedna nogą w 1 lidze.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbrakowym remisem, choć Łukasz Sołowiej z Puszczy umieścił piłkę w bramce Warty. Okazało się jednak, iż był na spalonym, gol nie został więc uznany.
Druga połowa rozpoczęła się świetnie dla Żubrów. W 54. minucie z rzutu wolnego do bramki gości trafił Michał Walski. W drugiej połowie Puszcza ponownie trafiła do bramki Warty po spalonym – tym razem w 79. minucie zrobił Artur Siemaszko, których chwilę wcześniej zobaczył żółtą kartkę (czwartą w tym sezonie, przez co nie wystąpi w kolejnym meczu Żubrów). Już w doliczonym czasie piłkarze Warty mogli doprowadzić do wyrównania, iż przed utratą gola gospodarzy uratowała poprzeczka.
To bardzo ważne zwycięstwo Puszczy Niepołomice, bo zwiększa jej szanse na utrzymanie sie w ekstraklasie. Nad strefę spadkową Żubry mają 4 punkty przewagi, tyle samo co Pasy (Cracovia). Do zakończenia rozgrywek pozostały dwie kolejki. Puszcza nie ma łatwych przeciwników – gra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze i Piastem Gliwice, zaś Cracovia – z Rakowem Częstochowa i Ruchem Chorzów. Ale Korona Kielce pierwsze z dwóch ostatnich spotkań gra z Jagiellonią Białystok i jeżeli je przegra, Puszcza i Cracovia będą mogły świętować utrzymanie się w ekstraklasie. A choćby gdyby jakimś cudem Korona wygrała, to w ostatniej kolejce ma jeszcze mecz z Lechem Poznań.
Wszystko wskazuje więc na to, iż zarówno Puszcza Niepołomice, jak i Cracovia w przyszłym sezonie ponownie będą grać w ekstraklasie. Choć dopóki piłka w grze…
Dzisiejsza wygrana Puszczy oznacza, iż Ruch Chorzów już nie ma żadnych szans na utrzymanie się w ekstraklasie i spada do 1 ligi, tak sam jak ŁKS Łódź. Będzie jeszcze spadkowicz i głównym faworytem do tej roli jest Korona Kielce.
(AI GEG)