Ferenc Puskas to jedna z największych legend piłki nożnej. W 1954 roku poprowadził reprezentację Węgier do wicemistrzostwa świata, a w latach 50. i 60. ubiegłego wieku należał do gwiazd Realu Madryt, który dominował w europejskim futbolu. W 2009 roku FIFA postanowiła go uhonorować, czyniąc jego postać patronem nagrody przyznawanej za najpiękniejsze trafienie minionych 12 miesięcy.
REKLAMA
Zobacz wideo Piłkarze Legii balują po przegranych meczach? Kosecki: Po remisie z Lechią piłkarze bawili się w klubie
Pierwszym nagrodzonym zawodnikiem w historii został Cristiano Ronaldo. Wyróżniono jego gola zdobytego w barwach Manchesteru United z FC Porto. Portugalczyk oddał piękny strzał z daleka, pokonując Heltona i prowadząc swój zespół ku drugiemu finałowi Ligi Mistrzów z rzędu.
W tym roku nagrodę przyznano już po raz 17. Zwycięzcą tegorocznego wyróżnienia okazał się Santiago Montiel. 25-letni argentyński napastnik na co dzień występuje w barwach Indepediente i 11 maja tego roku zdobył przepięknego gola w starciu z Indepediente Rivadavia.
Jego zespół wykonywał rzut rożny, a rywale wybili piłkę poza pole karne. Dopadł do niej Montiel zastawił się, wygrywając fizyczne starcie z rywalem, pozwolił futbolówce skozłować i złożył się do nieprawdopodobnej przewrotki. Strzał był bardzo precyzyjny i przelobował bezradnego bramkarza.
Warto pamiętać, iż Nagrodę Puskasa przed laty zdobył Polak. W 2023 roku FIFA wyróżniła Marcina Oleksego - ampfutbolistę.
"Kiedy w poniedziałek wyczytane zostało jego nazwisko, od razu skrył twarz w dłoniach, próbował złapać głęboki oddech. Wyraźnie nie mógł uwierzyć w to, iż pokonał największe gwiazdy. Dimitriego Payeta, Richarlisona, Mario Balotellego czy Kyliana Mbappe, który wraz z siedzącym obok niego Leo Messim na gali FIFA The Best, oklaskiwał wychodzącego na scenę Marcina Oleksego. Pierwszego ampfutbolistę w historii, który w poniedziałek sięgnął po legendarną nagrodę Ferenca Puskasa za najpiękniejszą bramkę 2022 roku" - tak tamte wydarzenia relacjonował dziennikarz Sport.pl Bartłomiej Kubiak.
Kto wie? Być może w przyszłości polski piłkarz pójdzie w ślady Oleksego.

3 godzin temu












