"Przyszły kapitan". Płomienna przemowa reprezentanta przed meczem z Holandią

2 godzin temu
Jakub Kamiński był bez wątpienia bohaterem piątkowego spotkania reprezentacji Polski z Holandią. Trzeba przyznać, iż w ostatnich miesiącach stał się liderem naszego zespołu, co pokazał również w szatni. - Ludzie bili się, żeby dostać bilety na ten mecz. Czym się mamy odwdzięczyć? - mówił przed meczem, co zostało uwiecznione na vlogu na kanale Łączy nas piłka.
Reprezentacja Polski, od kiedy została przejęta przez Jana Urbana, spisuje się doskonale. Nie dość, iż we wrześniu zremisowała z Holandią i pokonała Finlandię, to w październiku nie zawiodła i pewnie wygrała z Litwą. Fani mieli zatem duże nadzieje przed rewanżem z Holendrami na Stadionie Narodowym. I było blisko niespodzianki. Nasz zespół prowadził przecież po golu Jakuba Kamińskiego, natomiast w drugiej odsłonie wyrównał Memphis Depay.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki o relacjach z Urbanem: Czasami bałem się do niego podchodzić



Oto co zrobił w szatni bohater meczu z Holandią. Niesamowite sceny
Nie ma wątpliwości, iż jednym z lepszych (o ile nie najlepszym) piłkarzy w naszej ekipie był Jakub Kamiński, który znajduje się w doskonałej formie. Po transferze do FC Koeln zachwycają się nim praktycznie całe Niemcy. Pewność siebie pokazał nie tylko na boisku, ale również w szatni, gdzie wygłosił specjalną mowę.
- Ludzie bili się, żeby dostać bilety na ten mecz. Czym się mamy odwdzięczyć? Walką i dobrą grą. Od tylu lat nie wygraliśmy (z reprezentacją Holandii, od 46 lat, - red.). Tylko drużyna wygra dzisiaj, tylko drużyna! - zaapelował przed rozpoczęciem spotkania, co mogliśmy zobaczyć na vlogu na kanale Łączy nas piłka. - Kto wygra mecz?! - zakończył głośnym pytaniem. - Polska - odpowiedzieli mu zmotywowani koledzy.


Fani błyskawicznie wskazali, iż może on choćby w przyszłości zastąpić Roberta Lewandowskiego w roli kapitana. "Kamiński przyszły kapitan" - głosi jeden z komentarzy. Piłkarz przyznał, iż taka przemowa to nie była dla niego pierwszyzna. - Czuję się w tym dobrze. Byłem kapitanem w kadrze U21 i cały czas to trzymałem. Cieszę się z tego, bo to jest pokazanie takiej trochę większej odpowiedzialności w zespole - powiedział po meczu.
To mogą być rywale Polaków w barażach. Wszystko jasne
Zdaniem analityka Piotra Klimka wygrana z Maltą daje około 70 proc. szans na wywalczenie najlepszego rozstawienia. Innym kluczowym meczem może być pojedynek Ukrainy z Islandią. Na profilu Football Meets Data pojawiła się predykcja, która przynosi Polsce pozytywne wiadomości.



Na dziś otrzymałaby rywala albo znacznie słabszego - jak Macedończycy albo Irlandczycy, albo grającego znacząco poniżej oczekiwań - Szwedzi w grupie ze Szwajcarią, Kosowem oraz Słowenią zdobyli tylko jeden punkt w pięciu meczach. Tylko pięć drużyn do tej pory zapewniło sobie grę w barażach. Są to Albania, Czechy, Irlandia Północna, Rumunia oraz Szwecja
Mecz Malta - Polska odbędzie się w poniedziałek 17 listopada. Początek o godz. 20:45. Wiemy już, iż Jan Urban nie będzie mógł skorzystać z Sebastiana Szymańskiego, który opuścił zgrupowanie z powodu kontuzji. Do gry wracają za to Bartosz Slisz oraz Przemysław Wiśniewski.
Idź do oryginalnego materiału