Drugi wicemistrz Hiszpańskiej Formuły 4 i zespół Race Performance Motorsport (RPM) potwierdzili wspólny program startowy w formułach regionalnych. Jan Przyrowski stanie się pierwszym Polakiem, który wystartuje w zimowym cyklu na Bliskim Wschodzie (FRMET – Formula Regional Middle East Trophy). Jednocześnie w głównym sezonie protegowany Akademii Motorsportu ORLEN będzie startował w ramach FREC, czyli Formula Regional Championship. Obie serie są wspierane przez FIA, a wyścigi realizowane są na torach z homologacją Grade-1 i zdecydowana większość przez cały czas gości lub nie tak dawno gościła Formułę 1.
Nowe wyzwanie przed Polakiem
W sezonie 2025 Jan Przyrowski wygrał łącznie 7 wyścigów, 14 razy stawał na podium i zdobywał 7-krotnie pole position. Suma summarum polski kierowca zostawał wicemistrzem E4 Spanish Winter Championship i II wicemistrzem Hiszpańskiej Formuły 4. Po drodze 17-latek zadebiutował w serii FRECA, czyli Formule Regional European Championship, gdzie na torze Monza wraz z zespołem RPM wykonał bardzo dobrą pracę, wywalczając 5. miejsce i miano najlepszego debiutanta. Występ w Świątyni Prędkości pokazał, iż zawodnik z Rossoszycy jest gotów na kolejne wyzwania. Przed wspomnianym weekendem nigdy nie ścigał się na tym torze, a tracąc większość czasu w trakcie testów przez deszcz, jeździł Tatuusem T-316 w suchych warunkach tylko 40 minut. Zważywszy na to, iż większość stawki bardzo dobrze znała maszynę, tak dobry wynik bez czasu w dłuższe przygotowanie zrobił wrażenie w motorsportowym świecie.
Teraz wiemy już, iż protegowany Akademii Motorsportu ORLEN awansuje do szybszej i wyższej kategorii od F4 już na pełen etat. Zimowe starty rozpoczną się już w drugiej połowie stycznia 2026 roku od dwóch rund w Abu Zabi (16-18 i 23-25 stycznia) na obiekcie Yas Marina, dobrze znanym wszystkim z rozgrywania finałów sezonów F1. Na trzeci wyścigowy weekend rywalizacja przeniesie się na Dubai Autodrome (30 stycznia – 1 lutego), który też spełnia wymogi FIA Grade-1. Sezon Formula Regional Middle East Trophy zakończy się w dniach 11-13 lutego na Lusail International Circuit.
Dla Jana Przyrowskiego będzie to okazja do poznania nowych torów i nabrania większego doświadczenia. Jednocześnie celem 17-latka jest walka w ścisłej czołówce i pomoc zespołowi Race Performance Motorsport w jak najlepszym zrozumieniu nowego bolidu, jakim jest Tatuus T-326.
Po ostatnich sezonach każda ze stron jest głodna mistrzostwa, a zupełnie nowe otwarcie dla Formula Regional sprawia, iż jeszcze bardziej liczyć będą się odpowiednia analiza i feedback od kierowcy, który bardzo gwałtownie nabiera tempa. Ten, kto w dniach 13-15 stycznia, szybciej oswoi się z samochodem, ma szanse na bardzo udane występy w obydwu seriach. Jan Przyrowski już od czasów w kartingu jest tym, który dość gwałtownie adaptuje się do wyścigowych konstrukcji i zespół RPM ma nadzieję, iż przywróci ich on na mistrzowskie tory.
Krok naprzód
Już starty w zimowym FRMET mogą pozwolić kierowcy z Rossoszycy wywalczyć kolejne punkty do superlicencji FIA. Po drodze do wymarzonego debiutu w Formule 1 trzeba uzyskać ich aż 40. We FREC przyznawane są kolejne „oczka”, a dobre wyniki mogą jeszcze bardziej zwrócić uwagę zespołów F1 i ich programów juniorskich, a to może zwiększać szanse na awans do Formuły 3 i Formuły 2, czyli bezpośredniego zaplecza.
Po powrocie do Europy na Jana Przyrowskiego czeka 8 rund, gdzie w co drugi weekend odbędą się choćby 3 wyścigi. Formula Regional European Championship upodabnia się do wyższych kategorii, gdzie sprint odbywa się przy odwróceniu pierwszej 12 z kwalifikacji. Już w Formule 4 Przyrowski pokazał, iż stać go na awans po startach z dalszych pozycji. Dobrymi przykładami są zwycięstwo w Aragonii po starcie z 9. pola czy też awans z finału w Barcelonie z 15. pozycji na najniższy stopień podium.
Sezon 2026 FREC rozpocznie się w dniach 24-26 kwietnia od rundy na austriackim Red Bull Ringu, a zakończy 11-13 września na niemieckim Hockenheimringu. Mistrzostwa są bardzo mocno skondensowane, a każdy zawodnik będzie chciał walczyć także o dodatkowy start w drugiej połowie listopada w prestiżowym Pucharze Świata FREC w Makau. Najlepsi zawodnicy wspieranej przez FIA i ACI Sport Formuły Regionalnej w trakcie sezonu często otrzymują także okazję do debiutu w Formule 3 od zespołów, które chcą stworzyć sobie okazję na dobry rezultat. Jan Przyrowski jest jednym z tych zawodników, który mógłby wypracować dobry wynik w każdej serii wyścigowej i mimo napiętego grafiku, mógłby nie tylko pomóc danym zespołom, ale przede wszystkim dodatkowe okazje pomogłyby również jemu w rozwoju jako kierowcy wyścigowemu.
Polski kierowca z potencjałem na duże sukcesy w FIA Formula Regional i zbliżenie się do F1
Protegowany Akademii Motorsportu ORLEN staje przed szansą na osiągnięcie czegoś, co dotychczas nie udało się żadnemu z Polaków. Dotychczas największe sukcesy w Formula Regional święcił Roman Biliński, który był mistrzem FROC 2024 (Formula Regional Oceania Championship) i na mecie wyścigu FRECA najwyżej zameldował się na drugiej pozycji. Później ten sam zawodnik dobrze radził sobie w F3 i teraz czeka go wyzwanie w F2. Dlatego też wybrana przez Jana Przyrowskiego kategoria dobrze przygotowuje do kolejnych kroków w motorsporcie, a w historii były już przypadki bezpośrednich awansów z formuł regionalnych do Formuły 2, czego przykładem jest kierowca Mercedesa w F1, Andrea Kimi Antonelli.
Ambitne plany
„Bardzo się cieszę, iż mogę potwierdzić mój plan startowy w Formula Regional Middle East Trophy i Formula Regional European Championship wraz z zespołem RPM, który już w tym roku dał mi możliwość sprawdzenia się na Monzy. Wtedy poszło nam bardzo dobrze i świetnie nam się pracowało. Myślę, iż razem możemy osiągnąć bardzo dużo w okresie 2026, a z zupełnie nowym Tatuusem T-326 mamy dużą szansę pokusić się o dobre wyniki” – powiedział Jan Przyrowski, kierowca RPM.
„Po sezonie 2025 czuję, iż zajęte przeze mnie miejsce w Hiszpańskiej Formule 4, mimo iż jest bardzo dobre, to nie oddaje w pełni mojego faktycznego tempa i potencjału. Jestem głodny regularnej walki o podia i zwycięstwa, i wiem, iż stać mnie na to. W moim nowym zespole widzę pragnienie sukcesu i będę najszczęśliwszym kierowcą, jeżeli razem sięgniemy po najważniejsze trofea. Cieszy mnie fakt, iż już w styczniu wracam do rywalizacji i odkryję zupełnie nowe tory. Liczę na duże wsparcie kibiców” – mówi Jan Przyrowski.
“Dziękuję ogromnie za wsparcie firmie ORLEN i Akademii Motorsportu ORLEN, Geothermal Solutions, Prosperity, Repiński Transport, Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, Samarite, Enexa, Elektro-miz i Ansite. Zapraszam również do współpracy wszystkich, którzy chcieliby zaakcentować swoją obecność na nowych rynkach i być częścią wspólnej podróży do F1 – na pewno powalczymy o zwycięstwo i zrobimy coś kreatywnego” – dodaje kierowca.
Kalendarz Formula Regional Middle East Trophy (FRMET) 2026:
13-14 stycznia – oficjalne testy FRMET w Abu Zabi
14-16 stycznia – Yas Marina Circuit, Abu Zabi, ZEA
23-25 stycznia – Yas Marina Circuit, Abu Zabi, ZEA
30 stycznia – 1 lutego – Dubai Autodrome, ZEA
11-13 lutego – Lusail International Circuit, Katar
Kalendarz Formula Regional Championship (FREC) 2026:
24-26 kwietnia – Red Bull Ring
22-24 maja – Zandvoort
29-31 maja – Spa-Francorschamps
19-21 czerwca – Monza
3-5 lipca – Hungaroring
17-19 lipca – Paul Ricard
4-6 września – Imola
11-13 września – Hockenheimring
Na podstawie: Informacji prasowej

4 godzin temu







