Przez lata grał u Beenhakkera. Tak go pożegnał

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl


W czwartek 10 kwietnia zmarł Leo Beenhakker - były selekcjoner reprezentacji Polski i bardzo ceniony w Europie szkoleniowiec. Holendra wspominają także w Hiszpanii, gdzie prowadził m.in. Real Madryt. Jeden z jego dawnych podopiecznych wprost przyznał, iż za kadencji Beenhakkera "cieszył się każdym dniem".
W czwartek 10 kwietnia świat futbolu obiegły przykre wieści o śmierci Leo Beenhakkera. Selekcjoner reprezentacji Polski w latach 2006-2009 jako pierwszy w historii wprowadził Biało-Czerwonych na mistrzostwa Europy. Holender odszedł w wieku 82 lat, a piłkarska Polska wspominała go i żegnała ciepłymi słowami.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Korzeniowski uderza w Radosława Piesiewicza!


Tak mistrz Hiszpanii wspomina Leo Beenhakkera. Pożegnał trenera ze smutkiem
Beenhakker w trakcie kariery trenerskiej osiągnął mnóstwo sukcesów. Poza reprezentacją Polski sensacyjnie wprowadził Trynidad i Tobago na mistrzostwa świata, prowadził reprezentację Holandii, a także m.in. Ajax Amsterdam, Feyenoord Rotterdam, Real Zaragoza i Real Madryt. Z ostatnim z klubów wygrał trzy mistrzostwa kraju.


W Hiszpanii również wielu zawodników i ekspertów żegna Beenhakkera.- Kiedy dotarła do mnie ta wiadomość, zacząłem go wspominać. Najlepsze wspomnienie, jakie mam z czasów gry dla niego to fakt, iż cieszyłem się każdym dniem i każdym treningiem - powiedział Manolo Sanchis w rozmowie z radiem "COPE".
Były obrońca Realu był częścią "La Quinta del Buitre", czyli drużyny, która zdominowała hiszpańską piłkę w latach 80. i oczywiście grała pod wodzą Beenhakkera. - Przyszedł do Madrytu z holenderskim podejściem do futbolu. Był pierwszym, który zaczął grać z trzema obrońcami. Chciał grać ofensywny futbol - przypomniał Sanchis.
- Do tego miał bardzo bliskie relacje z zawodnikami. Zawsze służył pomocą, kiedy tego potrzebowałeś. Kiedy musiał sprawić ci trochę kłopotów jako piłkarzowi, to dawał ci je. Mam o nim fantastyczne wspomnienia - dodał były podopieczny Beenhakkera.


Legenda holenderskiej piłki poprowadziła Real Madryt w 197 oficjalnych meczach. W pożegnaniu nazwano go "historycznym trenerem" klubu ze stolicy Hiszpanii.
Idź do oryginalnego materiału