Przewidywano, iż Warriors zerwą współpracę z Buddym Hieldem i ponownie połączą siły z napastnikiem wartym 25 milionów dolarów Calebem Hightowerem

5 dni temu
Zdjęcie: Warriors


Buddy Hield rozczarowuje Golden State Warriors w tym sezonie i nie da się tego obejść.

Były obrońca drużyny Philadelphia 76ers nie zdobył jeszcze tytułu „splash Brother” w drużynie Bay, ponieważ w tej chwili znajduje się na fali w dół, mając przewagę za trzy punkty.

Hield notuje średnio 8,0 punktów na mecz, zdobywając 40,4% trójek, co wyjaśnia, dlaczego Steve Kerr zmniejszył liczbę minut swoich minut w tym roku.

Jeśli Warriors będą gotowi na wymianę Hielda przed ostatecznym terminem 5 lutego, GC Bellchamber należący do Blue Man Hoop uważa, iż Wojownicy powinni się ponownie zjednoczyć z napastnikiem o wzroście 6 stóp i 6 cali w transakcji skupionej na Hieldie.

„Chociaż wiele z ich ról było raczej niespójnych, Hield należał do najmniej wiarygodnych” – napisał Bellchamber w ubiegły piątek. „Chociaż ostatnio odzyskał równowagę, jeżeli chodzi o zdobywanie punktów, w okresie przez cały czas trafia na poziomie 29,9% z dystansu za trzy punkty, a wynik Golden State w minutach na korcie wynosi aż -8,5.

„(Georges) Niang, chociaż jeszcze nie zagrał w tym sezonie, ponieważ dochodzi do siebie po złamanej stopie, jest już blisko powrotu i może reprezentować bardziej niezawodną obecność, a także lepsze dopasowanie pozycyjne dla Warriors (Bellchamber uwzględnił wybór w drugiej rundzie dla Utah Jazz w pozorowanej wymianie Hielda na Nianga).

„W zeszłym sezonie w 79 meczach pomiędzy Cleveland Cavaliers a Atlanta Hawks notował średnio 9,9 punktu, 3,4 zbiórki i 1,4 asysty, a trafiał ze skutecznością 40,6% zza łuku”.

Niang podpisał kontrakt z Dubs w 2017 roku, ale nie pojawił się na meczu z siedmiokrotnymi mistrzami NBA ze względu na decyzję o rezygnacji z niego przed premierą.

Biorąc pod uwagę, iż Niang jest bardziej wpływowym graczem niż osiem lat temu, danie produktowi ze stanu Iowa drugiej szansy może nie być wykluczone dla Dubs.

Choć Niangowi daleko do speedstera pozbawionego dryblingu, udało mu się utrzymać zatrudnienie w wielkich ligach dzięki swoim niezawodnym celnym celnym strzałom.

Trafianie na poziomie 40% zza łuku lub lepiej przez siedem sezonów z rzędu jest wyzwaniem, ale 32-latek jest jednym z zawodników, którzy są w stanie to osiągnąć.

Strzelanie za trzy punkty to ulubiona gra Stephena Curry’ego i Warriors, dlatego warto rozważyć pomysł przejęcia Niang.

Więcej NBA: Bombowe wieści handlowe dotyczące Luki Doncicia i Giannisa Antetokounmpo to dobra wiadomość dla Lakers

Idź do oryginalnego materiału