Przewidywano, iż Warriors wybiorą byłego Lakersa na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pelicans, Colin Keane •

5 dni temu

Golden State Warriors szukają na rynku drugiej gwiazdy, która mogłaby sparować ze Stephenem Currym.

Warriors mają bilans 9-2, ale mogą czuć, iż ich skład jest nie do utrzymania, zwłaszcza iż jest pozbawiony drugiego All-Stara.

Chociaż Golden State będzie nieuchronnie łączone z Jimmym Butlerem i innymi wielkimi nazwiskami od dzisiaj do lutego, bardziej prawdopodobnym przejęciem może być Brandon Ingram z New Orleans Pelicans.

W środę Dan Favale z Bleacher Report zaproponował: handel trzema zespołami z udziałem Toronto Raptors, który miałby wysłać Ingrama do Golden State.

Raptors otrzymaliby w wymianie Gary’ego Paytona II i wybór w drugiej rundzie draftu. Według Favale’a Nowy Orlean otrzymałby „Gui Santos, Andrew Wiggins, wybór w pierwszej rundzie wyborów w 2025 r. (przez Golden State), wybór w drugiej rundzie wyborów w Toronto w 2026 r. (ochrona wśród 55 najlepszych), wybór w drugiej rundzie wyborów w Atlancie w 2028 r. (przez Golden State). .”

„Zadzieranie z Warriors w tej chwili wydaje się niewybaczalne” – powiedział Favale.

„Pozostają jednak chwile, w których niezaprzeczalna jest potrzeba skorzystania z drugiej opcji w dobrej wierze. Dobrym przykładem jest ich atak z rąk Clevelanda. Mówiąc bardziej ogólnie, atak na pół kortu przez cały czas stanowi problem, gdy na boisku nie ma Stephena Curry’ego.

„Ingram nie jest najbardziej intuicyjnym typem gracza, choć w przypadku tak wielu trójek działa znacznie bardziej w trybie plug-and-play. Warriors muszą pogodzić swój kolejny kontrakt z Jonathanem Kumingą i skierować go do ograniczonej bezpłatnej agencji.

– Jednak za tę cenę nie powinieneś o tym za dużo myśleć. Zbliżająca się wypłata Ingrama obciąża Nowy Orlean dźwignią finansową. Może naciskać, aby otrzymać Mosesa Moody’ego (matematyka działa) lub innego w pierwszej kolejności. Golden State może rozważyć ugodę, jeżeli Pelicans będą mieli zalotników, którzy by to poparli, ale nie powinni być zmuszeni do rozładowywania magazynka, aby go zdobyć.

„Unikanie płacenia podatków w ramach tej transakcji jest zaletą dla Pelicans, którzy mogą myśleć w kategoriach roku przerwy. Kontrakt Wigginsa (dwa lata, 58,4 miliona dolarów) jest atrakcyjniejszy w porównaniu z resztą jego długoterminowego planu kapitalizacji”.

„Raptors mogliby wzdrygnąć się w obliczu pojedynku z Paytonem. Ale pozostają tuż poniżej podatku, zawodnik drugiej rundy w Atlancie to nie byle co, a jako dodatkowy bonus skupiliby rynek na mniejszych obrońcach, którzy bronią się niczym otulające skrzydła”.

Ingram jest w ostatnim roku pięcioletniego kontraktu wartego 158,3 miliona dolarów.

Więcej NBA: Warriors mogą pozyskać gwiazdę Bulls o wartości 215,2 miliona dolarów w ramach trzyzespołowego kontraktu z Nets

Idź do oryginalnego materiału