"Przemielony i wypluty" Wrona spróbował nowego sportu. Nie było łatwo

3 tygodni temu
Zdjęcie: Brodaty mężczyzna w niebieskiej marynarce, jasnoróżowym T-shircie i zegarku na ręku, lekko przechylony, z ręką przy uchu, o zamyślonym lub zaniepokojonym wyrazie twarzy, na rozmytym tle.


Andrzej Wrona postanowił w Brazylii spróbować czegoś nowego i zapisał się do szkółki kitesurfingu. Okazało się, iż początki nie były usłane różami. Były siatkarz pokazał, jak wyglądał jego trening i skomentował go wymownymi słowami. Pod koniec miał już dość. Okazało się jednocześnie, iż pobił pewien rekord.
Idź do oryginalnego materiału