Mimo sporych kłopotów z Finansowym Fair Play FC Barcelona nie chce być bierna w letnim okienku transferowym. Już za kilka dni do klubu powinien dołączyć Joan Garcia z Espanyolu. Na tym Katalończycy zatrzymywać się nie zamierzają. Planują dopiąć transfer, o który starali się już rok temu. Mowa o Nico Williamsie. Ba, sam Hiszpan rzekomo wyraził chęć przywdziania granatowo-bordowych barw. "Oszalał na tym punkcie" - informował kataloński "Sport". Przed rokiem na drodze do zrealizowania transakcji stanęły finanse. Czy podobnie będzie i tym razem?
REKLAMA
Zobacz wideo Kto powinien zastąpić Michała Probierza? Kosecki: Powinien zostać grającym trenerem!
FC Barcelona przed wielką szansą. Klub na czele wyścigu o Nico Williamsa
Nowe wieści w sprawie przekazał Florian Plettenberg. Okazuje się, iż kataloński klub jest na dobrej drodze, by pozyskać skrzydłowego. "Barcelona ma aktualnie największe szanse w wyścigu o Nico Williamsa. Jest przed Bayernem Monachium, Arsenalem czy Chelsea. W ciągu ostatniej doby doszło do ważnych nowych negocjacji!" - informował dziennikarz na X.
Okazuje się, iż teraz wszystko w rękach Barcelony i... Finansowego Fair Play. Czy uda jej się zmieścić w limitach i sprowadzić piłkarza? Taka szansa może się już nie powtórzyć. "Joan Laporta ocenia właśnie, czy transakcja jest wykonalna i czy Williams może zostać zarejestrowany. W sytuacji, w której Barcelona otrzyma zielone światło, transfer najpewniej zostanie sfinalizowany. Hansi Flick jest zdeterminowany, aby podpisać umowę z Williamsem" - czytamy. Na rozstrzygnięcia czeka też Bayern, który "został poinformowany" o sytuacji. jeżeli Barcelonie nie uda się spełnić finansowych wymogów, wówczas najprawdopodobniej do akcji ruszy niemiecka ekipa i sprzątnie Williamsa innym klubom sprzed nosa.
Ta transakcja będzie bardzo kosztowna dla Barcelony. Czy ją na to stać?
Williams jest jednym z priorytetów dla Barcelony, a jeszcze nie tak dawno media pisały, iż celem transferowym numer jeden na tej pozycji jest kto inny. Mowa o Luisie Diazie. Ile sprowadzenie Williamsa będzie kosztować kataloński klub? Barcelona będzie musiała wpłacić całą kwotę odstępnego, którą zawarto w kontrakcie z Athletikiem Bilbao. Mowa o 62 mln euro.
Zobacz też: Ter Stegen już wie. Tam będzie grał w kolejnym sezonie!
W minionym sezonie Nico Williams rozegrał 45 spotkań, zdobywając 11 goli i siedem asyst. Na boisku spędził ponad trzy tysiące minut, wchodząc najczęściej już od pierwszych minut. Regularnie gra też w kadrze Hiszpanii. Podczas czerwcowego zgrupowania pojawił się w każdym meczu. Udało mu się strzelić bramkę i zanotować ostatnie podanie. Do zwycięstwa w Lidze Narodów drużyny jednak nie poprowadził. W finale dopiero po rzutach karnych uległa Portugalii.