 Tegoroczny sezon skoków narciarskich nie jest zbyt udany dla polskiej kadry. Na przełomie stycznia i lutego w Willingen odbył się jubileuszowy konkurs i kibice biało-czerwonych mieli nadzieję na udane loty swoich ulubieńców - zwłaszcza Pawła Wąska, który zaimponował w Oberstdorfie. W sobotę odbyły się kwalifikacje do konkursu indywidualnego, a w nich Polacy spisali się bardzo dobrze. Wszyscy uzyskali awans, ale zaimponował Paweł Wąsek, który skoczył aż 143,5 metra. Triumfował Anze Lanisek.
Tegoroczny sezon skoków narciarskich nie jest zbyt udany dla polskiej kadry. Na przełomie stycznia i lutego w Willingen odbył się jubileuszowy konkurs i kibice biało-czerwonych mieli nadzieję na udane loty swoich ulubieńców - zwłaszcza Pawła Wąska, który zaimponował w Oberstdorfie. W sobotę odbyły się kwalifikacje do konkursu indywidualnego, a w nich Polacy spisali się bardzo dobrze. Wszyscy uzyskali awans, ale zaimponował Paweł Wąsek, który skoczył aż 143,5 metra. Triumfował Anze Lanisek. 














