Polski napastnik w ostatnich latach zyskał miano "piłkarskiego obieżyświata". Grał już w Stanach Zjednoczonych, Francji, Turcji, Danii, a teraz próbuje odnaleźć się we Włoszech. Buksa niemal w każdym klubie, w którym występował (z wyjątkiem nieudanej przygody w Lens), potrafił w miarę regularnie zdobywać bramki, ale w tej chwili ma z tym spore problemy. Jak się okazuje: zdaje sobie z tego sprawę.
REKLAMA
Zobacz wideo Totalna degrengolada w Legii
Buksa przerwał milczenie. Wie, iż zawodzi
29-latek w Udinese nie ma pewnego miejsca w pierwszym składzie. Jego główny konkurent na "dziewiątce", czyli Keinan Davis, nie należy może do gwiazd Serie A, ale ma większe zaufanie Kosty Runjaicia. w okresie 2025/2026 zdobył dotychczas 4 bramki oraz 2 asysty. Dla porównania - Buksa ma tylko 1 gola w łącznie 15 spotkaniach w lidze oraz Pucharze Włoch. Na początku listopada bywało, iż grał jeszcze w podstawowej jedenastce, ale teraz pełni rolę jokera.
Buksie widocznie zależy jednak na poprawie swojej sytuacji. Oto co powiedział dla klubowych mediów:
- Jestem tu szczęśliwym, ale wiem, iż mogę więcej. Jeden gol to nie jest satysfakcjonujący dorobek. Jestem tu po to, by strzelać gole [...] Muszę być cierpliwy i pracować. Jestem napastnikiem, więc chcę zdobywać bramki, ale liga włoska jest trudna dla napastników. Potrzebuję czasu w adaptację, ale myślę, iż jestem na dobrej drodze - stwierdził Buksa (tłumaczenie za WP SportoweFakty).
ZOBACZ TEŻ: Tak Włosi podsumowali Zalewskiego po meczu Atalanty
Adam Buksa to 25-krotny reprezentant Polski. Z orzełkiem na piersi strzelił 7 goli.

2 godzin temu















