Reprezentacja Polski fatalnie zakończyła 2024 r. 15 listopada drużyna Michała Probierza przegrała z Portugalią 1:5, a trzy dni później lepsi na Stadionie Narodowym okazali się Szkoci, którzy wygrali 2:1. Obie porażki miały spore znaczenie.
REKLAMA
Zobacz wideo Oto sukcesor Michała Probierza? Kosecki: To fenomenalny trener i człowiek [To jest Sport.pl]
Wyniki te sprawiły bowiem, iż reprezentacja Polski pierwszy raz w historii spadła z Dywizji A Ligi Narodów. Za dwa lata, w kolejnej edycji rozgrywek, Polaków pierwszy raz zabraknie wśród najlepszych drużyn. Tym razem rywalizować będziemy na drugim poziomie.
Po ostatnich meczach na Probierza i jego drużynę spadła wielka krytyka. Selekcjoner krytykowany był jednak nie tylko za wyniki, ale też za brak postępów w grze jego zespołu. Liga Narodów miała nas przygotować do kwalifikacji mistrzostw świata, a tymczasem o kadrze nie wiemy więcej niż kilka miesięcy temu.
Wręcz przeciwnie, można mieć wrażenie, iż drużyna cofa się w rozwoju. W ostatnich dniach Probierza krytykowali dziennikarze, eksperci oraz byli piłkarze. W niedzielę w selekcjonera znów uderzył były reprezentant Polski Tomasz Hajto.
Hajto skrytykował Probierza
- Po pierwsze, my mamy potencjał w naszej drużynie. Wyzwolenie potencjału to jest też kwestia trenera. Probierz upiera się, iż mamy trzech stoperów do grania trójką, ale zapomniał o jednym. My nie mamy trzech pomocników do tego systemu - powiedział Hajto w "Cafe Futbol" na antenie Polsatu Sport.
- Mamy bocznych pomocników, którzy potrafią grać, ale muszą mieć z tyłu zabezpieczenie. Zarówno Jakub Kamiński, jak i Nicola Zalewski z Przemysławem Frankowskim. Albo trener szuka w tym wszystkim jakiegoś balansu, albo na koniec jak się gubi, jest jedna jedyna narracja o przebudowie. W przebudowie to jest dom. Przebudowę robi się wtedy, kiedy masz zawodnika takiego jak Luka Modrić, który ma 38 lat i za chwilę skończy karierę. Probierz nie ma zapisane w kontrakcie, iż ma przebudować reprezentację - dodał.
Na koniec Hajto odniósł się też personaliów. - jeżeli ktoś nie ma sił do tego, aby grać w klubie i w reprezentacji, to wtedy szukamy kogoś innego. Szukajmy kogoś innego, ale nie patrzmy na wiek. Jak jest dobry Taras Romanczuk, to bierzmy Romanczuka - powiedział Hajto.
- Tak samo Rafał Augustyniak. To jest zawodnik, którego potrzebujemy na "szóstkę". On nie pęknie w takim meczu jak ze Szkocją. Podobnie z Damianem Rasakiem, którego do reprezentacji polecał Jan Urban. To głupie gadanie, iż istnieje jakiś polski model, iż musisz grać najpierw w młodzieżówkach, a dopiero potem w dorosłej kadrze. Ja grałem tylko w U-21. To jest jakiś banał sprzedany do mediów, iż musisz przejść te szczeble - zakończył.