Probierz ujawnia, co zrobili jego matce. "Chamstwo"

3 dni temu
Zdjęcie: https://www.youtube.com/watch?v=GIdcvKAXWAw&t=843s


- Mama to przeżywa najbardziej - wyznał selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz, odpowiadając na pytanie, jak jego rodzina reaguje na krytykę opinii publicznej. Na tym jednak nie koniec, gdyż ujawnił, iż jakiś czas temu doszło do zdarzenia, kiedy jeden z kibiców "przekroczył granice". - Uważam, iż to już było chamstwo - przekazał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
Reprezentacja Polski po dwóch spotkaniach kwalifikacji mistrzostw świata 2026 ma na koncie komplet punktów. Piłkarze Michała Probierza pokonali najpierw w piątek Litwę 1:0 po golu Roberta Lewandowskiego, a trzy dni później wygrali z Maltą 2:0 po dublecie Karola Świderskiego. Zarówno na zawodników, jak i samego selekcjonera spadła jednak ogromna krytyka za styl, jaki drużyna prezentowała na boisku. I nie ma co się temu dziwić.


REKLAMA


Zobacz wideo Matty Cash gra w darta. I to jak! ABSOLUTE CINEMA


Michał Probierz ujawnia. Oto co kibice zrobili jego matce
Probierz obrywa nie tylko od kibiców, ale przede wszystkim - ekspertów. Do tego grona należą choćby Tomasz Hajto czy Marek Koźmiński. - Wnioski są katastrofalne. Ja bym to skwitował jednym, smutnym zdaniem. Czy leci z nami pilot? Mam takie wrażenie, iż półtora roku, które dostał Probierz, zostało absolutnie zmarnowane - przyznał ostatnio były kandydat na prezesa PZPN.
Można powiedzieć, iż są to jednak tylko słowa wypowiedziane w przestrzeni publicznej. Probierz deklaruje, iż nie dotyka go żadna krytyka, czego nie można jednak powiedzieć o jego rodzinie. - Mama to przeżywa najbardziej. Zawsze jej mówię, żeby nie słuchała, nie czytała, jak się denerwuje. Mnie żadna opinia nie podnosi ciśnienia - oznajmił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet". Pewnego razu doszło jednak do sytuacji, która nie powinna się wydarzyć.


- Uważam, iż to już było chamstwo. Kiedyś miałem stacjonarny telefon, ktoś na niego zadzwoni i zwyzywał moją mamę - to było przekroczenie granic - wyznał selekcjoner reprezentacji Polski. Są to przykre słowa, zwłaszcza iż chodzi o osobę, która w żadnym stopniu nie odpowiada za wyniki odnoszone przez polskich zawodników. Nie dziwi zatem to, iż Probierz nie chciał zbytnio kontynuować tego nieprzyjemnego tematu.
Dziennikarze wyciągnęli również wypowiedź Roberta Lewandowskiego po meczu z Maltą, kiedy nie wyglądał na zadowolonego. - Punktowo plan na Litwę i Maltę został wykonany, ale nie będę tutaj pudrował. Czeka nas dużo pracy. (...) Mamy bazę, ale czas najwyższy wziąć się do roboty - przyznał. Probierz gwałtownie jednak to skontrował. - To zawsze kwestia interpretacji, tego, co się chce znaleźć - wyjaśnił.


Kolejne mecze reprezentacji Polski odbędą się w czerwcu. Najpierw na Stadionie Śląskim w Chorzowie zagramy towarzysko z Mołdawią (6.06), a potem na wyjeździe z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata (10.06).
Idź do oryginalnego materiału