Prezes Widzewa o kryzysie klubu: „Nie ma wyników i stabilności”

1 godzina temu

Widzew Łódź notuje serię czterech meczów bez wygranej w Ekstraklasie i osunął się na czternaste miejsce w ligowej tabeli. Rozczarowujące rezultaty w rozmowie z Interią skomentował Michał Rydz, prezes łódzkiej ekipy.

Przypomnijmy, iż w 16. kolejce Widzew poległ 1:3 z Koroną Kielce i to przed własną publicznością. Wcześniej łodzianie przegrali też z Lechią Gdańsk i Motorem Lublin, a także zremisowali z Legią Warszawa. Na ligowe zwycięstwo czekają zatem od 17 października.

Michał Rydz: „Trudno mówić o stylu, o ile nie ma wyników i stabilności”

– Mecz z Koroną ułożył się dla nas bardzo niekorzystnie, szczególnie przez bardzo proste błędy w defensywie. I to jest największy mankament. Trudno mówić o stylu, o ile nie ma wyników i stabilności w podstawowych elementach – ocenił Michał Rydz.

– Zaraz po meczu każdy z nas, pion sportowy, ja jako prezes, zawodnicy i sztab zostaliśmy długo w klubie. Rozmawialiśmy o tym, co zrobić, żeby było lepiej. Wyniki są niezadowalające, a mecz z Koroną był dla nas bardzo frustrujący. Nie wypada przegrywać 1:3 u siebie. W poniedziałek i wtorek były kolejne rozmowy. Po tym, co usłyszałem od sztabu, to wiedzą, co jest mankamentem tej drużyny i jak jej pomóc – dodał prezes Widzewa.

Działacz myślami jest już przy zimowym oknie transferowym.

– Zostały trzy mecze w tym roku, bardzo istotne i krótkoterminowo musimy zrobić wszystko, żeby się po prostu podnieść. Wspólnie z Piotrkiem Burlikowskim i Darkiem Adamczukiem rozmawiamy już, jak drużyna powinna wyglądać w przyszłości, bo okienko transferowe tuż, tuż. Rewolucji nie będzie – zaznaczył Rydz.

Widzew po szesnastu ligowych meczach ma na koncie tylko 17 punktów. Przegrał jak dotąd aż dziewięć meczów w Ekstraklasie.