"Prezes śmieje się w twarz". Skandal w klubie z II ligi

1 tydzień temu
Kotwica Kołobrzeg wciąż ma szansę na to, by awansować do I ligi. Na trzy kolejki przed końcem rywalizacji w II lidze znajduje się na drugim miejscu, które gwarantuje bezpośredni awans do wyższej klasy rozgrywkowej, bez konieczności gry w barażach. W Kotwicy pojawia się jednak kolejna afera, tym razem związana z brakiem pensji dla piłkarzy. W przypadku części z nich zaległości sięgają już trzech miesięcy. "Prezes Adam Dzik robi to, co zwykle" - pisze Norbert Skórzewski na portalu X.
Wciąż nie znamy ostatecznych rozstrzygnięć w polskiej piłce w okresie 23/24 na szczeblu centralnym. W przypadku Ekstraklasy pewne jest, iż z ligi spadnie ŁKS. W I lidze jest już jasne, iż degradacja czeka Zagłębie Sosnowiec. Znamy też jednego ze spadkowiczów w II lidze. Mowa o Sandecji Nowy Sącz, która jeszcze w okresie 17/18 znajdowała się w Ekstraklasie. W II lidze bezpośredni awans do wyższej klasy rozgrywkowej wywalczą dwa najlepsze zespoły. Drużyny z miejsc 3-6 będą rywalizować w dwustopniowych barażach.
REKLAMA


Zobacz wideo Sceny w trakcie finału Pucharu Polski! Wisła Kraków i Pogoń Szczecin w akcji


Czytaj także:


Dantejskie sceny na boisku. Policjanci zaczęli strzelać do piłkarzy [WIDEO]


Na trzy kolejki przed końcem sezonu liderem jest Pogoń Siedlce z 55 punktami. Drugie miejsce zajmuje Kotwica Kołobrzeg z 50 punktami, a na dalszych pozycjach znajduje się KKS Kalisz (49 pkt), Chojniczanka Chojnice (48 pkt), Hutnik Kraków i Radunia Stężyca (po 46 pkt).
Piłkarze klubu z II ligi nie dostają pensji. Skandaliczne wieści
Do 11 kwietnia br. trenerem Kotwicy był Maciej Bartoszek, który w tym sezonie w II lidze odniósł dwanaście zwycięstw, miał siedem remisów i zanotował osiem porażek. W momencie zwolnienia Bartoszka Kotwica była na trzecim miejscu z 43 punktami. Jego miejsce zajął Ryszard Tarasiewicz, który do tej pory wygrał z Wisłą Puławy (3:1) i Stomilem Olsztyn (2:0), zremisował 1:1 ze Stalą Stalowa Wola oraz przegrał tylko z rezerwami ŁKS-u (0:1). W 32. kolejce Kotwica zagra najważniejszy mecz z KKS-em Kalisz. Jesienią zespół z Kołobrzega wygrał 2:1.
Pojawiają się jednak niepokojące informacje nt. piłkarzy Kotwicy, co podał Norbert Skórzewski. Okazuje się, iż większość piłkarzy drugoligowca nie otrzymała pensji od dwóch miesięcy, a niektórzy nie dostali trzech kolejnych pensji. "Zbliża się finał walki o 1. ligę. W sobotę jeden z najważniejszych meczów w historii klubu. Tymczasem prezes Adam Dzik robi to, co zwykle: śmieje się w twarz swoim pracownikom, oczekując jednocześnie pełnego zaangażowania i walki o awans" - pisze Skórzewski na portalu X.


Czytaj także:


Sensacyjne ustalenia ws. Carlitosa. To byłby hit nad hity!


15 lutego br. piłkarze postanowili zaprotestować i zbojkotowali jeden z treningów, bo "mieli dość kłamstw prezesa, który ich wielokrotnie zwodził", jak pisał portal weszlo.com. "Jeszcze przed wyjazdem na obóz przygotowawczy do Turcji prezes Adam Dzik obiecał graczom wypłacenie należnych wynagrodzeń za grudzień. To się nie stało, zapłacono im tylko za styczeń, w dodatku nie wszystkim członkom zespołu" - pisaliśmy na portalu.


Był też pomysł bojkotu ligowego meczu z Chojniczanką, ale finalnie do tego nie doszło. Kotwica chciała też rozwiązać kontrakt z Jakubem Rzeźniczakiem po jego wywiadzie w programie "Dzień Dobry TVN", powołując się w komunikacie na złamanie wartości przez piłkarza, które wyznaje się w klubie. Ta sprawa została skierowana do PZPN-u.
Poza spotkaniem z KKS-em Kotwica zagra jeszcze w tym sezonie II ligi z Hutnikiem Kraków (19.05) i Sandecją Nowy Sącz (25.05).
Idź do oryginalnego materiału