Kilka tygodni temu zakończył się jeden z najbardziej burzliwych sezonów w historii skoków narciarskich. To zasługa głównie Norwegów, których przyłapano podczas mistrzostw świata na nielegalnych modyfikacjach kombinezonów. Poza tym pojawiło się sporo zastrzeżeń do sprawdzającego sprzęt Christiana Kathola. Austriaka nie ma już w międzynarodowej federacji. Jednym z jego zastępców został były pracownik PZN, Mathias Hafele. Z ust 41-latka padły ważne słowa odnośnie przyszłości.