17 maja będziemy świadkami jedynej takiej imprezy na PGE Narodowym. 16 zawodników, motocykle bez hamulców pędzące z prędkością 100 km/godz., sztucznie usypany tor długości 270 metrów i podium przypominające wielką łódź podwodną. Jest też jedna zła wiadomość. Grand Prix na żużlu będzie gościć w Warszawie i na Narodowym po raz ostatni. Wszystko z jednego powodu.