Potrzebują 450 tysięcy. Zegar tyka, trener się martwi

olimpiada.interia.pl 3 tygodni temu

Ciąg dalszy kłopotów Autona Unii Tarnów. Na stadion wjechał ciężki sprzęt i rozpoczęła się budowa odwodnienia liniowego. Do końca kwietnia Unia nie będzie mogła u siebie trenować i rozgrywać meczów. Jeden z nich już próbuje przełożyć na maj lub czerwiec. A to nie koniec kłopotów. Na kilka dni przed startem ligi wciąż są potężne dziury w składzie. Unia próbuje zebrać pieniądze na trzy transfery.


Idź do oryginalnego materiału