Potężna burza po decyzji KSW! Czesi mówią wprost: kłamstwo. Jest reakcja

4 godzin temu
Zdjęcie: fot. Screen: https://www.youtube.com/watch?v=01qzhAlHu80


W sobotę 19 października w Ostrovar Arenie w czeskiej Ostrawie miała się odbyć gala KSW 99. Federacja poinformowała jednak o przeniesieniu wydarzenia do Gliwic z powodu trudnej sytuacji w mieście po wrześniowych powodziach. gwałtownie rozpętała się burza, bo to tłumaczenie od początku wydawało się dziwne. Jeden z czeskich dziennikarzy oskarżył wręcz KSW o kłamstwo, ponieważ ostrawska hala normalnie funkcjonuje. Teraz "Przegląd Sportowy" donosi, iż federacja... przyznała się do manipulacji.
Gala KSW 99 miała być czwartym eventem organizowanym przez polskiego giganta na czeskiej ziemi, a drugim w tym roku. Jednak od dłuższego czasu pojawiało się sporo słów krytyki względem tego wydarzenia. Głównym powodem była bardzo słaba jak na KSW karta walk. Samo starcie wieczoru broniło się jeszcze pod kątem sportowym, bo Czech Michal Martinek (11-5) oraz Słowak Stefan Vojcak (8-1) to czołówka wagi ciężkiej KSW. Jednak reszta... znacznie mniej. W co-main evencie w szranki stanąć mieli utalentowany, choć niesprawdzony na wysokim poziomie Czech Matej Juracek (11-3) oraz co najwyżej solidny Polak Kacper Koziorzębski (10-6). Jak na tak wysokie miejsce w karcie, przeciętnie.

REKLAMA







Zobacz wideo Lewandowski znów błyszczy! Szaleństwo przed meczem Polska - Portugalia



KSW łapało się wszystkiego. choćby kontrowersyjnej freakfighterki
KSW próbowało podkręcić zainteresowanie galą, ściągając choćby bardzo popularną czeską influencerkę i freakfighterkę Hankę Gelnarovą (0-0). Jednak to, choć przyniosło nieco rozgłosu za naszą południową granicą, w Polsce spotkało się z krytyką. Szczególnie iż za Gelnarovą ciągnął się skandal związany z wykonywaniem nazistowskiego gestu w miejscu publicznym. Zawodniczka miała potem tłumaczyć, iż nie wiedziała, co ów gest oznacza.


Porażka KSW i wielkie zamieszanie. Przyznali się do kłamstwa
Tymczasem we wtorek 8 października KSW poinformowało o przeniesieniu gali w Ostrawy do Gliwic. Federacja w oświadczeniu twierdziła, iż "na skutek niedawnej powodzi, która dotknęła również Czechy, sytuacja w rejonie Ostrawy nie sprzyja w tej chwili organizacji wydarzeń masowych". Jednak to tłumaczenie mało kogo przekonało. Od początku podejrzewano, iż może chodzić o fatalną sprzedaż biletów na wydarzenie. Jawne kłamstwo zarzucił federacji czeski dziennikarz Robert Rampa, który zauważył, iż lokalny zespół hokejowy HC Vitkovice normalnie gra w Ostravar Arenie, a niedawno było w niej z tej okazji 6000 osób.





Internet obiegło też nagranie zajmującego się MMA użytkownika portalu X Adriana Szymańskiego, który pokazywał stronę sprzedaży biletów na wydarzenie, na której widać sporo wolnych miejsc. Ostatecznie KSW miało przyznać się do biletowej porażki. Przegląd Sportowy Onet donosi, iż przedstawiciel federacji potwierdził portalowi, iż powodem przeniesienia w rzeczy samej była nie powódź, a kiepska sprzedaż wejściówek.



Tak czy inaczej, KSW 99 odbędzie się 19 października w Gliwicach w PreZero Arenie. Wedle oświadczenia federacji, wszyscy posiadający bilet na wydarzenie w Ostrawie otrzymają albo wejściówkę na halę w Gliwicach, albo zwrot pieniędzy. Nie wiadomo czy zmiana lokalizacji wywoła zmiany w karcie walk. Choć o ile nie zrezygnuje któryś z zawodników, KSW samo z siebie raczej nic już zmieniać nie będzie. Dodajmy, iż to ostatnia gala federacji transmitowana na Viaplay. Nie wiadomo jeszcze, kto przejmie prawa, począwszy od jubileuszowego KSW 100, ale wedle medialnych doniesień faworytem jest Canal+.
Idź do oryginalnego materiału