8 miesięcy temu
W ramach programu “Poszukiwania Młodych Talentów” marka Salomon wyłoniła młodych biegaczy trailowych, których będzie wspierać i da im okazję do rozwijania swojej pasji. Więcej o programie opowiedzieli Szymon Bień – z punktu widzenia organizatora i marki Salomon oraz Patrycja Stanek – nowy “młody talent” teamu Salomon.
Salomon od ponad 20 lat wspiera czołowych biegaczy na świecie. W polskim teamie Salomon znajduje się Bartłomiej Przedwojewski, Katarzyna Wilk, Natalia Tomasiak, Urszula Paprocka, Krzysztof Bodurka i Marcin Kubica. Marka postanowiła wesprzeć również młodych pasjonatów biegania (do 25 roku życia), którzy marzą o dołączeniu do jednej z najbardziej znanych i cenionych drużyn biegowych na świecie. W ramach programu “Poszukiwania Młodych Talentów” do drużyny Salomon dołączyli: Monika Ogórek, Patrycja Stanek, Jan Kaczor i Maciej Lachowski.
Kulisy “Poszukiwania Młodych Talentów”
“Ten program był inicjatywą zespołu z Polski. Wspólnie ustaliliśmy, iż fajnie byłoby znaleźć młodych zawodników. Nasz obecny team jest oczywiście młody, ale chcieliśmy pokazać też młodszym sportowcom, iż wybierając biegi trailowe już jako młody zawodnik można otrzymać wsparcie. Co ciekawe, my wymyśliliśmy to latem zeszłego roku, a w październiku dostaliśmy wytyczne z centrali, iż każdy kraj powinien wprowadzić taki program dla młodych sportowców, więc wyprzedziliśmy ten trend. W całej Europie będą tworzone takie programy.” – wyjaśnia Szymon Bień – Influencer Marketing Manager odpowiedzialny za markę Salomon.
Projekt cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem, bo wpłynęło prawie 300 zgłoszeń. Finalna czwórka została wybrana przez osoby pracujące w polskim Salomon oraz przez zawodników teamu Salomon Polska. Jak informuje Szymon Bień: “Analizując nadesłane zgłoszenia braliśmy pod uwagę:
- wyniki uzyskiwane w biegach górskich;
- czy celem danego zawodnika są biegi górskie. Młodzi zawodnicy często skupiają się na bieżni i biegach ulicznych, a nam zależało na osobach, które wiążą swoją przyszłość z biegami trailowymi;
- podejście do social mediów.”
“Osoby, które dołączyły do teamu, otrzymają wsparcie sprzętowe na cały rok. Dodatkowo, o ile kilka osób z teamu wybierze start w tych samych zawodach, to Salomon będzie pomagać im w zorganizowaniu noclegów i pakietów startowych. Oprócz tego będziemy prowadzić szkolenia z social mediów i PR. Osoby zainteresowane, które nie mają trenera, mogą liczyć na wsparcie naszych zawodników – np. Bartka Przedwojewskiego czy Natalii Tomasiak – w kwestiach treningowych. Akurat każda z tych czterech osób ma swojego trenera, ale w razie czego mogą liczyć na pomoc naszych zawodników.” – podsumowuje Szymon Bień.
Patrycja Stanek: “Mam talent, ale zobaczymy jak duży”
O programie “Poszukiwania Młodych Talentów” porozmawialiśmy także z Patrycją Stanek – jedną z czterech osób, które otrzymają wsparcie od Salomona.
Zostałaś wybrana w programie Salomon “Poszukiwania Młodych Talentów”. Było to dla Ciebie dużym zaskoczeniem? Pewnie dostałaś sporego kopa motywacji?
Wydaje mi się, iż nie byłam bardzo zaskoczona, bo moje sukcesy z poprzedniego sezonu mogły mi sugerować, iż moja kandydatura może być brana pod uwagę. Choć oczywiście byłam bardzo zadowolona, iż zostałam wybrana. Będzie to dla mnie duża pomoc i udogodnienie. Jestem studentką, wydatki się mnożą. Do tej pory musiałam przejmować się tym, żeby odłożyć pieniądze na sprzęt, a teraz zostanę trochę odciążona. Duże znaczenie ma też dla mnie to, iż będę w teamie Salomon. Świadomość, iż swoimi działaniami mogę doprowadzić do tego, iż mi zaufano i iż będę miała wokół siebie takich sportowców, to super uczucie. Jest to bardzo duża motywacja, żeby działać więcej, mocniej, lepiej. Żeby nie odpuszczać, kiedy przychodzą chwile zwątpienia. Poczucie, iż jestem częścią czegoś większego, jest w tym bardzo pomocne.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z bieganiem?
Może to wydawać się śmieszne, ale nigdy nie lubiłam biegać. Przygoda ze sportem zaczęła się w gimnazjum, gdzie zostały zorganizowane zajęcia z biegów narciarskich. Zapisałam się na nie, a potem trafiłam do klubu do trenerki Haliny Guńki, która była w przeszłości biathlonistką, więc ja też zaczęłam trenować biathlon. Byłam z tego bardzo zadowolona, bo same biegi narciarskie nie dostarczały mi tyle adrenaliny i emocji co biathlon. Trenowałam go około 4-5 lat i wtedy największą torturą były dla mnie treningi biegowe bez nart (śmiech). Bardzo nie lubiłam biegać. Przyszedł jednak taki moment, iż zaczęłam się zastanawiać, czy mi to przez cały czas sprawia radość, czy chcę dalej to robić. Może się wypaliłam? Stwierdziłam, iż nie sprawia mi to już takiej radości, jak na początku i zrezygnowałam z biathlonu. Nie wiedziałam, co ze sobą dalej zrobić. Wtedy Jasiek Elantkowski zabrał mnie na trening biegowy. Pochodzę z miejscowości oddalonej o około 20 km od Zakopanego, więc zaczęłam biegać po Tatrach i stwierdziłam, iż to jest jednak super (śmiech). W 2022 roku, czyli w pierwszym roku biegania wystartowałam w Biegu Sokoła na 15 kilometrów w Zakopanem. “Umarłam” tam konkretnie i stwierdziłam, iż to jest to! Chcę to robić!
Zaczęłaś biegać w 2022 r., a już w 2023 r. reprezentowałaś Polskę w Młodzieżowych Mistrzostwach Świata w Skyrunningu. W konkurencji Skyrace w kategorii wiekowej U23 wywalczyłaś brązowy medal, a w biegu verticalowym zajęłaś wysokie 7. miejsce. Myślisz, iż masz talent do biegów górskich?
Kiedy trenowałam biathlon, to słyszałam często, iż “coś w sobie mam”. Nieśmiało mogę powiedzieć, iż jakiś talent mam, ale zobaczymy jak duży. Jestem też bardzo uparta i jak obiorę sobie jakiś cel, to łatwo nie odpuszczam. Wydaje mi się, iż ta upartość w połączeniu z talentem dobrze się uzupełniają.
W biegach jakiego typu czujesz się najlepiej?
Najlepiej się czuję w biegach skyrunningowych. Ta adrenalina, dzikość i nieprzewidywalność są najbliższe mojemu sercu. Verticale też są całkiem OK. Choć ja nie wybrzydzam w stylach biegów, jestem dość elastyczna, ale zdecydowanie skyrunning jest mi najbliższy.
Jakie masz plany na najbliższy sezon?
W sezonie 2024 skupię się na biegach trailowych, a nie na typowo skyrunningowych. Na 90% wystartuję w serii Golden Trail National Series. Te biegi są dość blisko Polski, a niektóre choćby w Polsce, więc nie będzie to wymagało aż tak dużego nakładu finansowego. W przeciwieństwie np. do serii biegów skyrunningowych, które rozgrywane są sporo dalej od Polski, więc wyjazdy wiązałaby się z większą ilością wydatków. Sezon rozpocznę w Szczawnicy na Pieniny Ultra Trail. Być może wcześniej zaliczę jeszcze jakiś start testowy w Lasku Wolskim. Studiuję w Krakowie, więc mam go w pobliżu. W Szczawnicy pobiegnę w zawodach, które będą biegiem kwalifikacyjnym do Mistrzostw Europy w konkurencji mountain classic, bo chciałabym się zakwalifikować na tegoroczne ME. Kolejne starty to najprawdopodobniej biegi z cyklu GTWS. Chciałabym też wystartować w Młodzieżowych Mistrzostwach Świata w Skyrunning, które w tym roku odbędą się w Czarnogórze.
Jak widzisz swoją przyszłość w biegach górskich? Jakie masz marzenia?
Moim największym marzeniem jest bieg skyrunningowy Matterhorn Ultraks. Na razie wszystko jest przeciwko zrealizowaniu tego marzenia, a szczególnie mam na myśli pieniądze. A co do dalszej przyszłości, to myślę, iż będę dość elastycznym, uniwersalnym biegaczem, ale w przyszłości chciałabym skupić się najbardziej na skyrunningu. Nie wiem konkretnie na jakich dystansach. Na razie są to biegi w przedziale 20-30 kilometrów.
Co studiujesz? Czym chciałabyś się zajmować zawodowo?
Turystykę przygodową na krakowskim AWF. A pytanie “kim chciałabym być w przyszłości”, to pytanie demon (śmiech). Chciałabym mieć kontakt z górami i w aspekcie sportowym i zawodowym. Może będę przewodnikiem, może instruktorem np. wspinaczki, bo bardzo lubię się wspinać, a może skiturów. Chciałabym działać, w którymś z tych kierunków, ale jeszcze nie mam konkretów.
