Postanowione. Maciej Rybus ogłosił swoją decyzję

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


- Warunki, jakie zespoły proponują Maciejowi Rybusowi, nie są godne uwagi, a te kluby, które mogłyby zaoferować coś lepszego Polakowi, po prostu go nie chcą - mówił niedawno Roman Oreszczuk, agent piłkarza. Tym samym 35-latek znalazł się na zakręcie. Niektórzy sugerowali, iż może zakończyć karierę. Teraz Rybus złożył jasną deklarację w sprawie przyszłości. Zdradził, co planuje.
Maciej Rybus wyjechał do Rosji w 2012 roku i od tego czasu był związany z klubami z Priemjer-Ligi (z przerwą na sezon 2016/17 spędzony w Olympique'u Lyon). Mowa o Lokomotiwie Moskwa, Tereku Grozny, Spartaku Moskwa czy Rubinie Kazań. Z ostatnią z drużyn rozstał się latem 2024 roku. Teraz gra w jednym z amatorskich zespołów w Lidze Mediów, w której występują celebryci i byli piłkarze, co jest dla niego sporym ciosem. Wciąż czeka na oferty z najwyższej klasy rozgrywkowej, bądź takie, które go usatysfakcjonują. Ale tych jak na razie brak. Co w tej sytuacji zrobi Rybus?


REKLAMA


Zobacz wideo Idol z dzieciństwa Jakuba Koseckiego? "Chciałem być jak on"


Maciej Rybus zabrał głos ws. swojej sytuacji. "Chcę"
Wielu ekspertów sugerowało, iż Polak najpewniej zakończy karierę. Taki scenariusz rozważał też sam zainteresowany. - Zobaczymy, co będzie się działo w styczniu. Rozważę każdą ofertę, mam 35 lat, nie mam zbyt dużego wyboru. Moja kariera dobiega końca, ale chciałbym grać na wyższym poziomie. Najprawdopodobniej zakończę karierę zawodową tej zimy, jeżeli nie znajdę klubu. Straciłem już rok - podkreślał w jednym z wywiadów.


Teraz ponownie zabrał głos w sprawie przyszłości. I okazuje się, iż nieco zmienił zdanie. Nie zamierza odwieszać butów na kołek, a cierpliwie poczekać na szansę od lepszego klubu. - w tej chwili występuję w FC 10 w Lidze Mediów. Jednak jeżeli tylko otrzymam jakąkolwiek ofertę, to ją rozważę. Na ten moment nie rezygnuję z kariery. Chce jeszcze trochę pobyć na murawie - zapewniał Rybus, cytowany przez Match TV.
Zobacz też: Już wszystko jasne ws. Peni. "Flick wyraził zgodę".
Pojawili się chętni, najczęściej z zaplecza Priemjer-Ligi, ale Rybus ich odrzucił. Co teraz?
Tym samym wydaje się, iż Polak faktycznie jest zdeterminowany, by przedłużyć karierę. Problem w tym, iż jeszcze nie tak dawno, kiedy to piłkarz już znajdował się w patowej sytuacji i pojawiła się oferta, to zwykle ją odrzucał. - Warunki, jakie zespoły proponują Rybusowi, nie są godne uwagi, a te kluby, które mogłyby zaoferować coś lepszego Polakowi, po prostu go nie chcą - mówił kilka dni temu Roman Oreszczuk, agent zawodnika.


Ostatnie słowa Rybusa, kiedy to zapewniał, iż rozważy "jakąkolwiek" propozycję, mogą sugerować, iż nieco spuścił z tonu i jeżeli pojawi się chętny klub z profesjonalnego poziomu, a nie ligi amatorskiej, to przyjmie ofertę. O tym, czy tak się stanie, przekonamy się wkrótce.


Rybus rozegrał 265 meczów dla rosyjskich klubów, zdobywając w nich 24 gole i 33 asysty. Sukcesy odnosił tylko z Lokomotiwem. Wygrał mistrzostwo, Puchar Rosji i dwa krajowe superpuchary. Wcześniej występował w Polsce, m.in. w barwach Legii Warszawa, dla której rozegrał 135 spotkań.
Idź do oryginalnego materiału