Za nami emocjonujący weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich mężczyzn. Norwegowie, Austriacy i Słoweńcy na skoczni w Willingen latali jak szaleni, przed własną publicznością nie popisali się natomiast reprezentanci Niemiec. Podopieczni Stefana Horngachera zawiedli przede wszystkim w niedzielę, gdy w serii finałowej zaprezentowało się zaledwie dwóch przedstawicieli gospodarzy. Po tych zawodach w mediach pojawiły się pogłoski mówiące o tym, iż dalsze kariera austriackiego szkoleniowca w Niemczech wisi na włosku.