Robert Lewandowski ponownie pod wodzą Hansiego Flicka odzyskał wysoką formę strzelecką. Polski napastnik 22 meczach tego sezonu La Liga zdobył aż 19 goli i przewodzi klasyfikacji strzelców rozgrywek. W Lidze Mistrzów w ośmiu spotkaniach trafiał dziewięciokrotnie, w międzyczasie dostać się do klubu "100" tych rozgrywek. Przed nim dokonali tego tylko Leo Messi oraz Cristiano Ronaldo.
REKLAMA
Zobacz wideo Co z reprezentacją po Lewandowskim? Żelazny: Jest słabo. Polacy grają w słabych klubach
Lewy przedłużył kontrakt i się zaczęło. Dyskusja wciąż trwa
W środę kataloński dziennik sportowy "Mundo Deportivo" poinformowało o przyszłości 36-latka w FC Barcelonie. "36-letni Robert Lewandowski spędzi w FC Barcelonie jeszcze jeden rok. [...] Według źródeł zaznajomionych z negocjacjami Lewandowski ma już dogadaną umowę z Barceloną dotyczącą kontynuowania gry przez jeszcze jeden sezon" - czytamy. Zarząd klubu oraz trener uznali, iż postawa reprezentanta Polski zasługuje na kontynuowanie współpracy w przyszłym sezonie.
Zaawansowany wiek Roberta Lewandowskiego sprawia jednak, iż hiszpańskie media co chwilę informują o potencjalnym transferze następcy polskiego napastnika. Informacja o przedłużeniu kontraktu 36-latka również generuje dyskusje nt. przyszłości ataku FC Barcelony. "Deco [dyrektor sportowcy Barcy - red.] przez cały czas pracuje nad znalezieniem środkowego napastnika, myśląc szerzej niż tylko o Lewandowskim. Wzmocnienie pozycji dziewiątki jest jednym z priorytetów Portugalczyka, ale w tym scenariuszu trzeba będzie podjąć decyzję o profilu zawodnika" - informuje portal "Relevo".
"Victor Gyokeres jest jednym z życzeń zarządu klubu mających na celu wzmocnienie pozycji '9', choć dyskusja zostanie rozstrzygnięta dopiero po potwierdzeniu ciągłości kariery Roberta. Trudno sobie wyobrazić, by Polak pełnił jakąkolwiek inną rolę niż starter. Władze sportowe będą więc musiały przeanalizować, co najlepiej pasuje do zespołu, biorąc pod uwagę przedłużenie kontraktu Lewego" - podkreślają. Transfer Szweda ze Sportingu Lizbona do FC Barcelony wydaje się niemożliwy ze względów ekonomicznych, ale władze klubu dokonywały już niemożliwego.
"Relevo" w swoim artykule podkreśliło pozasportowego atuty Lewandowskiego, który miał pozytywny wpływ na adaptację Wojciecha Szczęsnego czy też bardzo dobre relacje z młodymi zawodnikami.