Porażka Premier League w europejskich rozgrywkach. Na placu boju została tylko jedna drużyna

1 tydzień temu
fot. Premier League

Gdy rozpoczynał się ten sezon w europejskich pucharach, ekipy z Premier League miały aż ośmiu przedstawicieli w we wszystkich trzech międzynarodowych rozgrywkach.

Obecnie jesteśmy już na etapie półfinałów zarówno Ligi Mistrzów, Ligi Europy, jak i Ligi Konferencji Europy i na placu boju pozostała zaledwie jedna drużyna.

Bez dwóch zdań możemy to uznać za porażkę najlepszej ligi na świecie. Ten sezon będzie na pewno tym, o którym angielska czołówka najchętniej by zapomniała.

Ku zaskoczeniu wszystkich jedynym reprezentantem, który pozostał na placu boju jest nie Manchester City, Liverpool, czy Arsenal, ale Aston Villa.

Porażka na każdym froncie

8 Premier League sides entered into European competition this season and one, just one reached the semi finals… Aston Villa in the Conference League via a penalty shootout.

Given the discrepancy in spending over the last few years, this is nothing short of a humiliation for the…

— Dougie Critchley (@DougieCritchley) April 18, 2024

W Lidze Mistrzów sytuacja wyglądała źle już w fazie grupowej. Newcastle odpadło w grupie śmierci, natomiast Manchester Untied skompromitował się w relatywnie prostej do awansu grupie.

Na placu boju zostały tylko Arsenal i Manchester City, które jednak na etapie ćwierćfinału musiały uznać wyższość swoich rywali.

Bardzo podobnie wyglądało to w Lidze Europy. Najpierw w 1/8 finału z rozgrywkami pożegnał się Brighton&Howe Albion, a potem sensacyjnie z rozgrywek odpadł Liverpool, a West Ham poległ pod naporem świeżo upieczonego mistrza Niemiec – Bayeru Leverkusen.

W ten sposób ostatni reprezentant Premier League występuje w najniższych rangą rozgrywkach europejskich, czyli LKE. Mowa tutaj o Aston Villi, która nie bez kłopotów pokonała Lille po serii rzutów karnych.

Idź do oryginalnego materiału