Robert Lewandowski w niedzielę popisał się kolejnym trafieniem, a FC Barcelona ograła na wyjeździe Sevillę 4:1. Podopieczni Hansiego Flicka z niepokojem patrzyli jednak, jak murawę z kontuzją opuszcza Ronald Araujo. Urugwajczyk padł ofiarą brutalnego ataku ze strony Saula, po którym nie był w stanie kontynuować gry. Dziennikarze zarejestrowali, iż stadion opuszczał, kuśtykając. Fatalna wiadomość nadeszła jeszcze w trakcie spotkania.