Ponurak

6 dni temu
Dzisiaj rano wypatrzyłem. Już od kilku dni czekałem aż ta słynna, magiczna liczba się pojawi i tak też się stało ;)
Weekend raczej należał do tych „bez wrażeń”. Wczoraj jedynie siedziałem do wieczora za barem. Dzisiaj też dość kiepskawo. Prawie cały czas pada, a ja muszę się w końcu zebrać na trening i potorturować moje nogi. Wczoraj miałem to zrobić, ale niedługo po pracy padłem na materac i zasnąłem ze zmęczenia.
Idź do oryginalnego materiału