Polskie siatkarki wygrały Ligę Mistrzyń! Wołosz przeszła do historii

3 godzin temu
Polskie siatkarki, Joanna Wołosz i Martyna Łukasik, mogą dziś się cieszyć z triumfu w Lidze Mistrzyń. Ich Imoco Volley Conegliano pewnie pokonało Savino Del Bene Volley Scandicci 3:0 (25:16, 25:21, 25:19). To było potwierdzenie całkowitej dominacji w kobiecej siatkówce w tym sezonie. Do tego Wołosz przeszła do historii dyscypliny jako najbardziej utytułowana zagraniczna siatkarka we Włoszech.
Zespół Imoco Volley Conegliano nie miał sobie równych w tym sezonie, zgarnął wszystkie pięć możliwych trofeów - mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Włoch, klubowe mistrzostwo świata oraz Ligę Mistrzyń. W tym czasie siatkarki z północno wschodniej Italii przegrały wygrały 53 z 54 spotkań. Tę jedną porażkę poniosły w półfinale play-offów włoskiej Serie A z drużyną Igor Gorgonzola Novara, ale wygrały całą serię 3:1. To był dla nich sezon praktycznie idealny.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki wprost o przyszłości Feio po finale Pucharu Polski! Oto cała prawda


Wołosz i Łukasik z triumfem w LM
Siatkarki z Conegliano potwierdziły swoją klasę i jakość, deklasując w finale LM trzecią siłę włoskiej ligi, Savino Del Bene Volley Scandicci. Zaznaczyły swoją wyższość już w początkowej fazie meczu. gwałtownie wyszły na prowadzenie 4:1, którą potem tylko powiększały. Na tablicy widać było wyniki 10:6, 14:9, 18:12. Set padł łupem Imoco Volley 25:16.


Na rozegraniu wręcz bawiła się piłką Joanna Wołosz. Rozgrywała swobodnie, precyzyjnie, była kreatywna. Koleżanki z zespołu miały obowiązek wykorzystać jej bardzo dobre wystawy. Zdecydowanie Polka była liderką swojego zespołu.


Zobacz też: Ewa Pajor się nie zatrzymuje! Absolutna bohaterka Barcelony
Drugiego seta Conegliano wygrało 25:21. Tutaj rywalki ze Scandicci mogły postawić się tylko w pierwszych akcjach, kiedy był remis 3:3. Faworytki były potem bezbłędne w ataku. gwałtownie wyrobiły sobie cztery punkty przewagi, którą prędko powiększyły do sześciu. Potem mogły tylko utrzymywać bezpieczną dla nich różnicę i utrzymać do końca partii, którą ostatecznie wygrały czterema punktami.


Trzeciego seta niespodziewanie lepiej zaczęły siatkarki Savino Del Bene Volley, które prowadziły 4:2. Nieco poprawiły grę w przyjęciu. Utrzymywały tę skromną przewagę do połowy tej partii. Kluczowa okazała się akcja Conegliano na 15:15. To był moment całkowicie odwracający losy seta. Imoco Volley odzyskało inicjatywę, znów dominowało na parkiecie. Wygrało seta 25:19, cały mecz 3:0 i tym samym obroniło trofeum wywalczone w zeszłym sezonie.


Dla Joanny Wołosz to był trzeci triumf w Lidze Mistrzyń. Wcześniej wygrała ją razem z Conegliano w 2021 i 2024 r. Martyna Łukasik także mogła cieszyć się z tego sukcesu, choć w finale nie podniosła się z ławki rezerwowych. To jej pierwsza LM w karierze.


Jednocześnie Wołosz została najbardziej utytułowaną zagraniczną siatkarką w historii Włoch. Była reprezentantka Polski ma na koncie aż 26 trofeów wywalczonych w barwach Imoco Volley. Ta gablota jest naprawdę pokaźna. Składają się na nią trzy triumfy w LM i KMŚ, sześć Pucharów Włoch, siedem tytułów mistrzowskich i Superpucharów Italii oraz dziesięć indywidualnych wyróżnień.


Trenerem Imoco Volley Conegliano jest od 2017 r. Daniele Santarelli, wtedy zaczęła się złota era światowej dominacji tego zespołu, zbudowano gwiazdorski zespół. Oprócz tego Włoch sięgnął z Serbią po mistrzostwo świata w 2022 r. i mistrzostwo Europy z Turcją rok później.


Podium Ligi Mistrzyń uzupełniły wicemistrzynie Włoch, Numia Vero Volley Milano. Zawodniczki z Mediolanu pokonały VakifBank Stambuł 3:1 (25:15, 25:19, 23:25, 25:18).
Idź do oryginalnego materiału