Polski "zając" pomknął jak szalony. Rekord kontynentu po 50 latach czekania

olimpiada.interia.pl 1 miesiąc temu

Polscy pacemakerzy są w cenie - Aneta Lemiesz często prowadzi biegi kobiece podczas najważniejszych mityngów, u panów z tej roli znakomicie wywiązuje się Patryk Sieradzki. 25-letni zawodnik Zawiszy Bydgoszcz pełnił tę rolę także podczas 74. Memoriału Borisa Hanžekovića w Zagrzebiu. I przyczynił się do tego, iż wicemistrz olimpijski z Paryża Marco Arop uzyskał jeden z najlepszych wyników w historii zmagań na 1000 m. A nasz Filip Rak pobił przy okazji rekord życiowy, znów pokazując się z dobrej strony w stawce świetnych biegaczy.


Idź do oryginalnego materiału