"Polski Tyson" zremisował, ale... przegrał. Nietypowe rozstrzygnięcie walki
Zdjęcie: Piotr Łącz.
Piotr Łącz zakończył swój udział w turnieju WBC wagi ciężkiej na etapie ćwierćfinału. W Rijadzie zmierzył się z niepokonanym Argentyńczykiem Kevinem Ramirezem w starciu, które nie przyniosło jednoznacznego rozstrzygnięcia. Po sześciu rundach sędziowie punktowali remis – i to dwukrotnie: zarówno główni, jak i rezerwowi arbitrzy nie potrafili wyłonić zwycięzcy. O awansie zadecydował więc specjalny panel WBC, który wskazał Ramireza jako triumfatora.