Polski piłkarz bohaterem w finale! Dopiero co skarcił Legię

9 godzin temu
Karol Angielski znakomicie odnajduje się w lidze cypryjskiej. Były wicekról strzelców Ekstraklasy, który niedawno pomógł AEK Larnace pokonać Legię Warszawa, teraz odniósł kolejny sukces. Strzelił gola w Superpucharze Cypru i razem ze swoim zespołem niespodziewanie pokonał grające w Lidze Mistrzów Pafos FC.
Angielski na Cyprze gra od dwóch lat. To, jak ważnym jest zawodnikiem AEK-u Larnaki, pokazały eliminacje europejskich pucharów. 29-latek strzelił gola w sierpniowym starciu z Legią Warszawą. Jego zespół ostatecznie pokonał w dwumeczu Wojskowych 5:3, ale nie poradził sobie z ostatnim rywalem na drodze do Ligi Europy, czyli Brann. w tej chwili zatem AEK Larnaka również rywalizuje w Lidze Konferencji.


REKLAMA


Zobacz wideo Były prezes Legii o Iordanescu: Nie chciałbym takiego trenera w swoim klubie


Angielski błyszczy na Cyprze. Co za sukces
W trwającym sezonie AEK Larnaka nie radzi sobie rewelacyjnie w ligowych rozgrywkach, bo na ten moment zajmuje dopiero 5. miejsce w tabeli. W środę miała jednak okazję poprawić sobie humory. Zespół Karola Angielskiego mierzył się z Pafos FC w Superpucharze Cypru. Polak wpisał się na listę strzelców w 28. minucie, doprowadzając do remisu 1:1. Jak się okazało - więcej bramek już potem w tym spotkaniu nie oglądaliśmy.
A to oznaczało jedno: piłkarzy czekały rzuty karne. Angielski do żadnego nie podszedł, bo jeszcze w regulaminowym czasie gry został zmieniony przez Riada Bajicia. Jego koledzy jednak świetnie radzili sobie przy egzekwowaniu jedenastek. Pokazali stuprocentową skuteczność, podczas gdy w szeregach Pafos FC pomylił się Portugalczyk Pepe. To zatem AEK Larnaka cieszyła się z triumfu w Superpucharze Cypru.
ZOBACZ TEŻ: Błyszczy w Ekstraklasie, ale nie dostanie powołania. Urban stawia sprawę jasno


Dla Karola Angielskiego, byłego wicekróla strzelców Ekstraklasy w barwach Radomiaka Radom, to drugie trofeum w barwach AEK Larnaki. W poprzednim sezonie zdobył Pucharu Cypru. Wygląda na to, iż polski piłkarz odnalazł swoje miejsce na piłkarskim globie.
Idź do oryginalnego materiału