Dawid Kownacki ostatnio wrócił do formy strzeleckiej. Wypożyczony do Herthy napastnik w czterech pierwszych meczach nie dał żadnych liczb, ale w starciu z Hannoverem się przełamał i zdobył gola oraz dołożył asystę. W meczu 7. kolejki 2. Bundesligi przeciwko FC Nuernberg zaczął mecz na ławce rezerwowych. Mimo to jego koledzy bardzo dobrze sobie radzili, bo prowadzili 2:0 po trafieniach Winklera i Cuisance.
REKLAMA
Zobacz wideo Marcin Borski o aferze podczas meczu: Rozpętała się awantura i skończyłem w szpitalu
Słodko-gorzki wieczór Dawida Kownackiego
Polak pojawił się na murawie w 63. minucie i zdążył wpisać się na listę strzelców. W 85. minucie. "Polak wygrał pojedynek powietrzny z jednym z rywali i podał piłkę do kolegi z drużyny. Ten chwilę później skierował ją ponownie w stronę Kownackiego. Polak przyjął futbolówkę przed polem karnym, wbiegł z nią w obręb "11" i oddał strzał przy dalszym słupku, co zaskoczyło bramkarza. Interweniował, ale nieskutecznie. Piłka zatrzepotała w siatce" - relacjonowała na łamach Sport.pl Agnieszka Piskorz.
Niestety w 90. minucie Dawid Kownacki musiał opuścić murawę. Doznał kontuzji stawu skokowego. "Dość poważnie [to wyglądało, przyp. red.]. Zszedł wsparty na ramionach fizjo. Nie mógł postawić stopy na boisku" - pisał w serwisie X Tomasz Urban.
Zobacz też: Rummenigge zmiażdżył wielki transfer. "Znaleźli idiotę"
Hertha wydała komunikat nt. Dawida Kownackiego
Teraz klub opublikował komunikat ws. swojego piłkarza. "Dawid Kownacki doznał kontuzji kostki w meczu z 1. FC Nuernberg. Prawdopodobnie nie zagra do końca roku. Wracaj do zdrowia i szybkiego powrotu do zdrowia, drogi Dawidzie!" - czytamy w komunikacie klubu.
Dzięki temu zwycięstwu Hertha Berlin awansowała na 13. miejscu. Po siedmiu meczach ma ledwie osiem punktów na koncie. To efekt dwóch wygranych, dwóch remisów i aż trzech porażek. Dawid Kownacki w tym sezonie zdobył dwie bramki i dołożył jedną asystę. Następny mecz drużyna rozegra 4 października z Preussen Munster. Niestety Polak nie będzie w stanie pomóc swoim kolegom.