Polski Michael Jordan przemówił. "To nie do mnie"

8 godzin temu
- Nie boję się powiedzieć, iż Mateusz Ponitka jest Michaelem Jordanem polskiej koszykówki i nie chodzi o umiejętności, ale o styl zarządzania grupą - powiedział koszykarski ekspert Rafał Juć. Co na to Mateusz Ponitka? Kapitan reprezentacji koszykarzy uśmiechnął się w momencie, w którym zadawaliśmy pytanie.
Mateusz Ponitka znów jest gwiazdą reprezentacji Polski na EuroBaskecie - tak jak trzy lata temu, gdy poprowadził zespół do sensacyjnego czwartego miejsca, tak teraz jest liderem pod wieloma względami. Biało-Czerwoni wygrali cztery z sześciu spotkań i są w ćwierćfinale, a Ponitka zdobywa średnio 18,0 punktu, 8,5 zbiórki oraz 3,8 asysty. Dlatego piszemy o nim regularnie, podkreślając m.in. zadziwiającą umiejętność 32-letniego skrzydłowego, polegającą na tym, iż w reprezentacji Polski wznosi się na wyjątkowy poziom, dużo lepszy niż w klubie.


REKLAMA


Zobacz wideo Marcin Gortat o najgłupszej plotce na swój temat: Ponoć zrobiłem coś takiego Alicji Bachledzie-Curuś


I właśnie w tekście na ten temat, który opublikowaliśmy na Sport.pl, interesujące zdanie o Ponitce wypowiedział Rafał Juć, skaut Denver Nuggets, koszykarski ekspert: - Nie boję się powiedzieć, iż Mateusz Ponitka jest Michaelem Jordanem polskiej koszykówki i nie chodzi o umiejętności, ale o styl zarządzania grupą. Jest to lider niesamowicie wymagający, który od siebie i od wszystkich dookoła oczekuje perfekcji.
Co na to Ponitka? Kapitana reprezentacji Polski zapytaliśmy o to po poniedziałkowym treningu. I już w momencie zadawania pytania, koszykarz zaczął się uśmiechać.


- Nie wiem, to chyba pytanie bardziej do innych niż do mnie - zaczął Ponitka. - Ja staram się po prostu każdemu pomóc, w każdym z chłopaków widzę potencjał i możliwość do rozwoju. o ile moje doświadczenie i wiedza mogą pomóc, to zawsze jak najbardziej podejdę i raz lżej, raz mocniej wytłumaczymy sobie. Jestem chętny, żeby pomóc, żeby chłopacy się rozwijali, żeby występowali na jak najwyższych szczeblach, w jak największych meczach i zdobywali nagrody - dodał kapitan.
W tej krótkiej rozmowie słowo "mentor" nie padło, ale w tym kontekście można przypomnieć relację Ponitki z siedem lat młodszym od niego Aleksandrem Balcerowskim. 25-letni w tej chwili środkowy od kilku lat przyznaje, iż znajomość z kapitanem kadry w kilku momentach kariery była dla niego budująca i pomocna. Obaj panowie mieli okazję zagrać na mistrzostwach świata w 2019 roku oraz na EuroBaskecie 2022.


Teraz grają na EuroBaskecie 2025. W katowickim Spodku, gdzie rozgrywane były mecze grupy D, Polacy mieli bilans 3-2 i zakończyli rywalizację na drugim miejscu. W 1/8 finału w Rydze pokonali 80:72 Bośnię i Hercegowinę, dzięki czemu we wtorek zmierzą się w ćwierćfinale z Turcją. Faworytem są niepokonani w tym turnieju rywale, spotkanie rozpocznie się o godz. 16 czasu polskiego. Transmisja w TVP 2, relacja na żywo na Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału