Polski mecz w Lidze Europy! Gol Świderskiego

2 godzin temu

Dla polskich kibiców poza meczami ekstraklasowych zespołów w Lidze Konferencji, niezwykle ciekawie zapowiadało się także spotkanie w Lidze Europy. Panathinaikos Karola Świderskiego i Bartłomieja Drągowskiego podejmował Sturm Graz Filipa Rózgi. Cała trójka od pierwszej minuty znalazła się na placu gry.

Po końcowym gwizdku arbitra więcej powodów do euforii miał duet na co dzień występujący w lidze greckiej. Panathinaikos cieszył się ze zwycięstwa, a autorem jednej z bramek był Świderski, który kontynuuje swoją fenomenalną serię w europejskich pucharach.

Świderski znowu trafił! Dobra passa polskiego napastnika trwa

Najbardziej zadowolonym ze swojego występu na stadionie w Atenach zdecydowanie będzie Świderski. Reprezentant Polski już w 18. minucie dał swojemu zespołowi prowadzenie. Wykorzystał celne dośrodkowanie Anassa Zaoury’ego i głową skierował piłkę do siatki.

Kolejny gol Karola Świderskiego w Lidze Konferencji

Tym razem Polak wpisał się na listę strzelców w starciu ze Sturmem Graz.#UECL pic.twitter.com/hXBJBghhK4

— Polsat Sport (@polsatsport) November 27, 2025

28-latek tym samym przedłużył swoją kapitalną serię w europejskich pucharach. Póki co strzelił gola w prawie każdym meczu fazy ligowej Ligi Europy. Po Young Boys Berno, Go Ahead Eagles i Feyenoordzie Rotterdam teraz znalazł sposób na pokonanie bramkarza Sturmu Graz. Świderski trafienia nie zanotował trafienia tylko w starciu z Malmo, gdy nie wykorzystał rzutu karnego. Jest on drugim najlepszym strzelcem całych rozgrywek.

Polski snajper na boisku spędził nieco ponad godzinę, czyli tyle samo co Filip Rózga. Świeżo upieczony reprezentant Polski coraz lepiej sobie radzi po przenosinach do Sturmu Graz. Poza spotkaniem z Rangersami, z którego wykluczyła go kontuzja, zagrał w podstawowym składzie w każdym z pozostałych meczów fazy ligowej Ligi Europy. W Atenach został wystawiony na prawym skrzydle. 19-latek na 16 prób zaliczył 12 celnych podań. Czterokrotnie próbował dryblować i raz zrobił to udanie. Raz udało mu się także wywalczyć rzut wolny dla swojego zespołu.

Z kolei Bartłomiej Drągowski zagrał pełne 90 minut, jednak nie udało mu się zachować czystego konta. Jeszcze przed przerwą kapitalnym uderzeniem z dystansu pokonał go Otar Kiteishvili. Polak, który był krytykowany za swój ostatni występ z Maltą na 26 prób zaliczył 16 celnych podań. Licząc same długie zagrania, zanotował 50% skuteczności. Przez cały mecz popisał się też jedną interwencją i raz został sfaulowany.

Finalnie to Panathinaikos cieszył się ze zwycięstwa. Decydującego gola na kwadrans prze końcem strzelił Davide Calabria. Grecy po pięciu kolejkach mają w dorobku dziewięć punktów i zajmują 14. miejsce w tabeli Ligi Europy. Z kolei Sturm Graz ma o pięć „oczek” mniej i plasuje się dopiero na 28. lokacie.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

  • Lech na farcie, ale w pucharach nie będziemy wybrzydzać
  • Demonstracja siły Rakowa! Rapid zdeklasowany
  • Kibice Rakowa z mocnym przekazem do Papszuna

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału