Polski klub cudem uniknął upadku. Miliarder spłacił długi z własnej kieszeni

Niemal dwie dekady temu toruński żużel znalazł się w poważnym kryzysie. Firma Apator wycofała się z finansowania, a klub popadł w problemy finansowe. - Nie dostałem choćby drobnej kwoty na przygotowanie. Nie było zapłacone praktycznie za żaden mecz - wspomina wychowanek Adrian Miedziński. Finalnie drużyna utrzymała się w Ekstralidze, wygrywając baraże, a klub przejął jeden z najbogatszych ludzi w Polsce, Roman Karkosik. Miliarder spłacił długi i zbudował drużynę marzeń, sprowadzając m.in. Tomasza Golloba. W latach 2006-2014, podczas jego...