Polski himalaista zajrzał śmierci w oczy. "Wiedzieliśmy, iż nikt po nas tutaj nie przyjdzie"
Zdjęcie: Maciej Kimel przeżył prawdziwy dramat w górach Tien-szan. Na szczęście, nasz rodak jest już w Polsce.
Maciej Kimel, członek Polskiego Himalaizmu Sportowego, przeżył prawdziwy dramat podczas swojej ostatniej wyprawy w góry Tien-szan (łańcuch górski w Azji Centralnej, na pograniczu Kazachstanu, Uzbekistanu, Kirgistanu i Chin). W pewnym momencie porwała go lawina. To były sekundy... "Walczę, nieskutecznie, kolejne masy śniegu zabierają mnie niżej" — opisuje te traumatyczne chwile Kimel w sieci. Na szczęście dzięki szybkiej akcji ratunkowej jest już bezpieczny w Polsce, gdzie przeszedł operację.