Reprezentacja Polski jest w trakcie swojego ostatniego tegorocznego zgrupowania. W listopadzie rozegra dwa mecze - z Holandią (14.11) i Maltą (17.11). W tym pierwszym meczu nie będzie faworytem, ale jak przekonuje Kazimierz Węgrzyn może szukać swoich atutów. Jak zagrać, by spróbować pokonać Holandię?
REKLAMA
Zobacz wideo Tak będzie wyglądać skład na Holandię? Żelazny: Co ty się tak na Kapustkę uparłeś?"
Węgrzyn radzi. Tak można pokonać Holandię
- Mam bardzo dobrze obsadzone skrzydła. Jest Jakub Kamiński, jest Nicola Zalewski, doszedł Michał Skóraś w formie. To właśnie na skrzydłach bym starał się oprzeć grę. Wiadomo, iż byśmy chcieli zagrać jak równy z równym z Holandią, ale czasami przeciwnik jest na tyle silny, iż trzeba opracować strategię, i to właśnie ona będzie potrzebna trenerowi Urbanowi. Wiadomo, iż możemy wyjść ofensywnie, ale to może się dla nas gwałtownie źle skończyć - powiedział w rozmowie z "Faktem".
Były obrońca reprezentacji Polski - dla kadry w latach 1991-1999 zanotował 20 meczów - stwierdził także, iż niekiedy trzeba zaskoczyć rywala. - Czasem potrzebny jest jakiś fortel, coś, czym zaskoczymy przeciwnika. Czymś takim może być przejście na czterech obrońców, bo przeciwnik spodziewa się czegoś innego. Szukanie jest dobre, bo to nie przyznanie się do porażki, czy wycofanie się z pewnych rzeczy - dodał.
Węgrzyn zwrócił uwagę, iż w meczu z Holandią Jan Urban nie będzie mógł skorzystać z dwóch piłkarzy pauzujących za nadmiar żółtych kartek - Przemysław Wiśniewskiego i Bartosza Slisza.
- Matty Cash zagra przeciwko Cody Gakpo, więc sprawa jest załatwiona. Na drugiej stronie gra szybki Jeremie Frimpong, więc chodzi o to, żeby oni nie rywalizowali z naszymi stoperami, a schodzili pojedynkować się przy linii z naszymi bocznymi obrońcami. Bo właśnie ze skrzydeł Holandii grozi nam największe niebezpieczeństwo - przyznał, dodając iż dodatkowo szybka gra skrzydłami, organizacja gry przy fazach przejściowych i dryblingi mogą okazać się zaskakujące.
Polska czeka na wygraną z Holandią od 2 maja 1979 roku, gdy zwyciężyła rywali 2:0. Gole zdobywali Zbigniew Boniek i Włodzimierz Mazur. Ostatnie polsko-holenderskie spotkanie, w którym Biało-Czerwoni wystąpili w roli gospodarza. miało miejsce 22 września 2022 roku. W starciu w ramach Ligi Narodów polska reprezentacja - prowadzona wówczas przez Czesława Michniewicza - przegrała 0:2. Gole zdobywali Cody Gakpo i Steven Bergwijn.

2 godzin temu
















