Janusz Kaliński to przykład człowieka, który w siatkówce spędził całe swoje życie zawodowe. Już w wieku szesnastu lat zdobył uprawnienia sędziowskie. Niedługo później awansował na szczebel centralny i prowadził spotkania zarówno w kobiecych, jak i męskich rozgrywkach. Pod koniec kariery w tej branży pracował też w roli kwalifikatora, oceniając poczynania młodszych kolegów oraz koleżanek po fachu.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki nie ma litości! W Ekstraklasie nie ma dobrego polskiego napastnika... Wstyd!
Nie żyje Janusz Kaliński
Kaliński był związany z regionem Podkarpacia. Na emeryturę przeszedł w 2024 roku. Jego ostatnim spotkaniem w roli sędziego było starcie ITA Tools Stali Mielec z Chemikiem Police. "Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego kolegi Janusza Kalińskiego, człowieka pełnego pasji, zaangażowania i serdeczności" - czytamy w social mediach Podkarpackiej Siatkówki.
Specjalne oświadczenie wydał również Polski Związek Piłki Siatkowej. Na jego stronie przybliżono zasługi cenionego arbitra, który był częścią tej dyscypliny od kilkudziesięciu lat.. "Śmierć Janusza Kalińskiego jest ogromną stratą dla całej siatkarskiej społeczności" - czytamy.
ZOBACZ TEŻ: Reprezentant Polski został YouTuberem! "Ciężkie życie"