Polska siatkarka wprost po koszmarze w Lidze Mistrzyń. To nie powinno się zdarzyć

5 godzin temu
DevelopRes Rzeszów miał wszystko, by przynajmniej urwać seta zwyciężczyniom Ligi Mistrzów sprzed roku. Rzeszowianki prowadziły w trzeciej partii ćwierćfinału już 11 punktami, wspierała je głośna hala, a mimo to przegrały z Imoco Conegliano 0:3. "Straciłyśmy przewagę w taki sposób, iż ciężko to w ogóle wytłumaczyć" - przyznaje Magdalena Jurczyk, środkowa rzeszowskiego zespołu i reprezentacji Polski. Przed rewanżem sytuacja polskiego zespołu jest bardzo trudna.
Idź do oryginalnego materiału