Polska medalistka trafiła do szpitala. Niepokojące wieści

1 tydzień temu
Zdjęcie: Screen z https://www.instagram.com/wikta_weightlifting/


Pechowo dla Wiktorii Wołk zakończył się występ na mistrzostwach Europy juniorów i młodzieżowców w podnoszeniu ciężarów. Podczas ostatniej próby Polka została przygnieciona przez sztangę. gwałtownie udzielono jej pomocy i przewieziono do odpowiedniej placówki. Nieco więcej informacji na temat jej aktualnego stanu zdrowia przekazała Interia.
W przeszłości Polska była jedną z wiodących sił w podnoszeniu ciężarów. Na samych igrzyskach olimpijskich nasi reprezentanci zdobyli aż 34 medale, z czego sześć było koloru złotego. Po raz ostatni krążki udało się wywalczyć w 2012 roku, a to za sprawą Adriana Zielińskiego (mistrz olimpijski w kat. 85 kg), Bartłomieja Bonka (srebro w kat. 105 kg) i Tomasza Zielińskiego (brąz w kat. 94 kg). W ostatnich latach nastąpił dość spory regres i Polska nie liczy się na arenie międzynarodowej. Ba, próżno szukać polskich sztangistów liczących się choćby w Europie. Mimo wszystko młode pokolenie próbuje sił i stara się dołączyć do najlepszych. Jedną z naszych największych nadziei jest Wiktoria Wołk. Niestety we wtorek doznała poważnego wypadku.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski królem El Clasico! Te słowa zapamiętam do końca życia


Pech Wiktorii Wołk. Z zawodów trafiła prosto do szpitala
Polka rywalizowała na mistrzostwach Europy juniorów i młodzieżowców w Raszynie. I podczas walki o medal w dwuboju przydarzył jej się spory pech, o którym poinformował profil Polish Weightlifting Federation 1925-2025 na Facebooku. "Niestety, podczas ostatniej próby w podrzucie Wiktoria doznała urazu i została przewieziona do szpitala na badania" - czytamy.


Nieco więcej informacji na temat samego wypadku ujawniła Interia. "Pechowy okazał się atak w podrzucie na 120 kg. Nie był on udany, a do tego sztanga spadła na dolny odcinek pleców Polki. Wołk nie mogła sama zejść z pomostu. Karetką pogotowia została przewieziona do szpitala" - czytamy. Dziennikarze poinformowali, iż zawodniczka została już wypisana z placówki. Musi jednak nieco się oszczędzać. "Zalecili trzytygodniową przerwę w treningach" - dodano.


Wołk mimo wszystko nie wyjechała z Raszyna z pustymi rękoma. Udało jej się zdobyć srebrny krążek, ale nie w dwuboju, a w podrzucie. Wywalczyła go chwilę przed tym wypadkiem. "Wiktoria Wołk dała nam powód do dumy. (...) Po świetnym wyniku 94 kg w rwaniu, co zapewniło jej 6. miejsce, Wiktoria wykazała się determinacją w podrzucie, walcząc o każdy kilogram. Udało jej się uzyskać 118 kg, co dało jej upragniony medal!" - pisał profil Polish Weightlifting Federation 1925-2025.
Wołk wielką nadzieją Polski w podnoszeniu ciężarów
Mimo młodego wieku Wołk ma już spore sukcesy na koncie. Tylko w tym roku wywalczyła cztery medale. Najpierw zdobyła złoto w podrzucie i brąz w dwuboju na mistrzostwach Europy Elite. Następnie sięgnęła po krążek z najcenniejszego kruszcu w dwuboju na mistrzostwach Polski Elite.


Taki sam medal wywalczyła w tej samej kategorii, ale na młodzieżowych mistrzostwach Polski U23. Zgodnie ze statystykami podanymi na stronie podnoszenieciezarow.pl Wołk ma imponujące rekordy życiowe. W rwaniu to 98 kg, w podrzucie 121 kg, a w dwuboju 215 kg.
Idź do oryginalnego materiału